Jeszcze w piątkowy wieczór Weronika Lizakowska biegała w finale na dystansie 1500 metrów, w którym zajęła szóste miejsce. I miała mieszane uczucia - z jednej strony spełniła marzenie o byciu w czołówce, z drugiej nie ukrywała, że po cichu liczyła na podium.
I jeszcze może wyjechać z Apeldoorn z medalem. W sobotniej sesji porannej Lizakowska przebrnęła eliminacje na dystansie 3000 metrów, zajmując trzecie miejsce w swoim biegu (9:08,40 s).
Do finału nie awansowała niestety Olimpia Breza. Debiutantka na tej imprezie zajęła w pierwszej serii eliminacyjnej ósme miejsce (9:08,83 s).
ZOBACZ WIDEO: Tak strzela syn legendy. Stadiony świata!
Walka o medale rozpocznie się w niedzielę o godz. 17:36.