Wielka rywalka Natalii Bukowieckiej powiedziała pas. "Potrzebuję nieco więcej czasu"

Getty Images / Artur Widak/NurPhoto / Na zdjęciu: Femke Bol
Getty Images / Artur Widak/NurPhoto / Na zdjęciu: Femke Bol

Halowy sezon lekkoatletyczny 2025 obfitował będzie w kilka ważnych imprez. Indywidualnie nie zobaczymy w nich jednak jednej z wielkich gwiazd i zarazem groźnej rywalki Natalii Bukowieckiej.

W tym artykule dowiesz się o:

Halowe Mistrzostwa Europy w Apeldoorn (6-9 marca) oraz Halowe Mistrzostwa Świata w Nankinie (21-23 marca) to najważniejsze wydarzenia sezonu halowego lekkoatletyki w 2025 roku. W obu, w startach indywidualnych, nie zobaczymy Femke Bol.

Niezwykle utalentowana Holenderka, która ma na koncie cztery złote medale HME i dwa złote HMŚ, poinformowała we wtorek, że zamierza zrobić sobie nieco dłuższą przerwę od rywalizacji.

"Po ostatnim cyklu olimpijskim postanowiłam w tym roku zrobić coś nieco inaczej. Intensywnie trenuję i przygotowuję się do kolejnego udanego sezonu na bieżni, ale poczułam również, że potrzebuję nieco więcej czasu z dala od rywalizacji. Dlatego zdecydowałam, że nie będę startować indywidualnie podczas tegorocznego sezonu halowego" - napisała na Instagramie.

Nie oznacza to jednak, że Bol całkowicie zrezygnuje z występów. Halowe Mistrzostwa Europy odbędą się w Holandii, a niespełna 25-letnia zawodniczka nie zamierza opuścić szansy na zaprezentowanie się przed swoją publicznością.

"Nie mogę jednak - i nie chcę - przegapić okazji do walki w mistrzostwach rozgrywanych w kraju! Dlatego wystartuję w Apeldoorn podczas Halowych Mistrzostw Europy w sztafetach, a na szczęście po raz pierwszy odbędzie się także sztafeta mieszana!" - dodała.

Decyzja Bol oznacza natomiast, że teoretycznie łatwiej o medale będzie Natalii Bukowieckiej. Bukowiecka (wcześniej Kaczmarek) nie ma jeszcze w swoim dorobku indywidualnego medalu Halowych Mistrzostw Świata i Halowych Mistrzostw Europy.

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski dostał dziwną propozycję. "To zupełnie nie moja bajka"

Komentarze (0)