Choć w tej konkurencji mieliśmy aż trzech Polaków, żadnemu z nich nie udało się awansować do półfinału. Wszyscy przepadli w biegach repasażowaych.
Krzysztof Kiljan zajął w swoim biegu siódme miejsce z czasem 13,73 s. Damian Czykier dotarł do mety o 0,02 s szybciej, a najlepiej wypadł Jakub Szymański. Wynik 13,63 s nie pozwalał jednak myśleć o awansie.
Pod ich nieobecność w półfinałach działo się sporo. Już na początek Grant Holloway pokazał wielką moc, łamiąc barierę 13 sekund (12,98 s).
Żadnemu innemu biegaczowi nie udało się uzyskać takiego czasu. Amerykanin będzie jednym z największych faworytów do wywalczenia złota.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Wołosz ma plan na siebie po zakończeniu kariery. "Przewinęło mi się przez uszy"
Pierwszy półfinał jednocześnie okazał się najszybszy. Zawodnicy, którzy zajęli w nim trzecie i czwarte miejsce, weszli do finału z czasami. Ta sztuka udała się Hansle'owi Parchmentowi z Jamajki (13,19 s) i Rachidowi Muratake z Japonii (13,26 s).
Finał biegu na 110 metrów przez płotki odbędzie się w czwartek, 8 sierpnia o godz. 21:45. W Tokio złoto wywalczył Hansle Parchment.
Czytaj także:
- Pewny awans Pii Skrzyszowskiej
- Aż krzyknął "wow". Jest nagranie z fenomenalnego rzutu Polki