W poniedziałek (12 czerwca) walcząca z dopingiem w lekkoatletyce organizacja Athletics Integrity Unit (AIU) ogłosiła tymczasowe zawieszenie jamajskiego biegacza na dystansie 400 m i srebrnego medalisty mistrzostw świata z 2022 r., Christophera Taylora, za unikanie lub odmowę poddania się kontroli antydopingowej.
Sankcja została zastosowana w związku z incydentem z listopada 2022 r. Jamajczyk ma obowiązek złożyć wyjaśnienia.
23-letni Taylor, finalista igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata w biegu na 400 m, może zostać ukarany czteroletnią dyskwalifikacją, jeśli zostanie uznany za winnego.
Według ustaleń "Jamaica Observer", w listopadzie ubiegłego roku kontrolerzy pojawili się w domu Taylora w Kingston na Jamajce (w miejscu, które wskazał w oficjalnym formularzu) w celu pobrania próbki.
Kiedy urzędnicy przybyli na miejsce, lekkoatleta przebywał na międzynarodowym lotnisku im. Normana Manleya w Kingston, czekając na lot do USA. Sytuację zakwalifikowano jako odmowę poddania się kontroli antydopingowej.
Przepisy stanowią, że pierwsze lub drugie takie wykroczenie nie pociąga za sobą żadnej kary, ale jeśli sportowiec nie podejdzie do trzech testów w okresie 12 miesięcy, skutkuje to z automatu dyskwalifikacją. Nie wiadomo, ile razy kontrolerzy nie zastali Taylora we wskazanym przez niego miejscu pobytu.
Zobacz:
Sprinter zawieszony na cztery lata. W aktach sprawy pojawia się... Chorzów
To może być przełomowa decyzja sądu. Amerykaninowi grozi aż 10 lat więzienia
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna partnerka Arkadiusza Milika zakończyła pewien etap