Lekkoatleta Patryk Dobek nie zamierza kontynuować współpracy z trenerem Zbigniewem Królem, z którym osiągnął duże sukcesy - m.in. brązowy medal na igrzyskach olimpijskich w Tokio.
W ostatnim czasie Dobkowi nie szło jednak najlepiej, ma za sobą nieudane mistrzostwa świata w Eugene czy halowe MŚ w Belgradzie.
O ile Król nadal chciałby kontynuować współpracę, to Dobek ma w tej kwestii odmienne plany. Lekkoatleta poinformował już nawet centralę o swojej decyzji, co w rozmowie z TVP Sport potwierdza Tomasz Majewski, wiceprezes PZLA.
- Potwierdzam, że Patryk poinformował PZLA o zakończeniu współpracy z trenerem Królem - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: "To nie jest tak, że się mądrzę". Robert Lewandowski mówi o swojej roli w Barcelonie
Dobek publicznie na razie głosu nie zabrał, w tym momencie przebywa na wakacjach w Azji. Z informacji TVP Sport wynika, że lekkoatleta chciałby wrócić trenera Walentyna Bondarenki. Sęk w tym, że ten jest związany umową w Arabii Saudyjskiej.
Kulminacyjnym punktem tego sezonu będą MŚ w Budapeszcie, które odbędą się w sierpniu. Za rok IO w Paryżu.
Zobacz również:
Dziennikarze Eleven Sports o El Clasico: "Lewandowski szykuje formę"
Benzema pozbawi Lewandowskiego korony? Dudek zabrał głos