Jako pierwsza z naszych sprinterek na bieżni pojawiła się Natalia Kaczmarek. Najszybsza w tym roku polska zawodniczka (50,16 s) na 400 m spisała się rewelacyjnie.
Polka zajęła w swoim biegu eliminacyjnym drugie miejsce z czasem 50,21 s, tuż za jamajską gwiazdą Stephenie Ann McPherseon i wywalczyła pewny awans do półfinału.
Dodajmy, że 50,21 s to drugi najlepszy wynik w jej karierze. Warto odnotować, że finiszująca na trzeciej pozycji Lieke Klaver pobiła rekord Holandii wynikiem 50,24 s, a swój rekord życiowy pobiła o ponad pół sekundy!
- Wiedziałam, że trafiłam na mocną serię. Poziom jest bardzo wysoki, ale widać po wyniku że jestem w formie. Jestem bardzo zadowolona, cieszę się że mam teraz przed sobą dwa dni odpoczynku. Wiem, że stać mnie na więcej i pokażę to w półfinale - oceniła.
Anna Kiełbasińska osiągnęła słabszy czas od rodaczki, ale 50,63 s pozwoliło jej do odniesienia zwycięstwa w swojej serii. Polka pokazała się z bardzo dobrej strony, awansowała do półfinału i z jej strony powinniśmy się spodziewać jeszcze lepszego wyniku w kolejnej rundzie.
- Bardzo mnie cieszy stabilizacja, robię już takie tempo na treningach i potrafię się zaprogramować na biegi. Sprawa sztafety mieszanej? Ja wszystko opowiedziałam już w swoim oświadczeniu, to już przeszłość a ja skupiam się tylko na przyszłości - powiedziała po swoim biegu.
Podsumowując, Kaczmarek miała drugi, a Kiełbasińska czwarty wynik eliminacji. Nie wszystkie gwiazdy biegły jednak na 100 procent, tak jak choćby faworytka do złota Shaunae Miller-Uibo (51,10 s), która przez ostatnie 50 metrów wręcz truchtała.
Półfinały biegu na 400 m kobiet w nocy ze środy na czwartek polskiego czasu o godz. 3:45.
Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2012 zmieniła wygląd. Nie poznasz jej!