Hit, szok i niesamowite popisy indywidualne! To była kolejka pełna wrażeń

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Hit 10. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet nie zawiódł i trzymał w napięciu niemal do ostatniej sekundy. Ze szczęśliwego zakończenia cieszyć mogły się koszykarki BC Polkowice. Do ogromnej sensacji doszło z kolei w Sosnowcu.

1
/ 6

Beniaminek pędzi dalej

Energa Toruń rzuciła wyzwanie rewelacyjnemu beniaminkowi, ale tylko do czasu. Gdy mecz wkroczył w decydującą fazę, koszykarki Polonii przejęły spotkanie i odjechały na bezpieczną odległość.

Jeszcze sześć minut przed końcem "Katarzynki" przegrywały różnicą tylko trzech punktów (59:62), ale warszawianki na finiszu wskoczyły na wyższy poziom, a znakomity fragment zaliczyła m.in. Anna Pawłowska.

Przyjezdne nie były w stanie odpowiedzieć. 38 procent skuteczności rzutów z gry czy 16 asyst zrobiły swoje. Polonia wygrała już swój piąty mecz w sezonie i ze spotkania na spotkanie jest coraz głodniejsza kolejnych sukcesów.

SKK Polonia Warszawa - Energa Toruń 81:65 (22:17, 17:20, 13:13, 29:15)

Polonia: Pawłowska 17, Pyka 14, Goodwin 14, Leszczyńska 11 (11 zb), Preihs 9, Gorsić 5 (12 zb), Sosnowska 5, Mistygacz 4, Knight 2, Bucyk 0, Siemienas 0.

Energa: Bennett 18, Pszczolarska 18, Sarr 14, Adebayo 8, Scaife 5, Grzenkowicz 2, Podkańska 0, Wieczyńska 0, Nowicka 0.

2
/ 6

Demolka po przerwie

Jedna dobra połówka na mistrzynie Polski to za mało. I to zdecydowanie. Koszykarki Enea AZS Politechnika schodząc na przerwę mogły mieć nadzieje na walkę o niespodziankę.

Po zmianie stron szybko jednak wszystko pękło niczym bańka mydlana. Drugie dwadzieścia minut gdynianki wygrały aż 51:15, a to przełożyło się finalnie na triumf różnicą aż 40 "oczek".

90 zdobytych punktów, dziesięć trafionych rzutów zza łuku i 33 rozdane asysty. Tak VBW Arka zapracowała na siódmą wygraną w sezonie i awans na fotel lidera.

VBW Arka Gdynia - Enea AZS Politechnika Poznań 90:50 (26:19, 13:16, 27:7, 24:8)

Arka: Gustafson 19, Kastanek 14, Bertsch 11, Kunek 10, Borkowska 10, Szymkiewicz 6, Podgórna 6, Rudzka 5, Begić 5, Lundquist 4, Dobrowolska 0.

AZS: Banaszak 14, Popović 7, Rogozińska 6, Demczur 6, McCray 5, Liubinets 4, Davis-Reimer 3, Marciniak 3, Trzeciak 2, Jarecka 0.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające sceny. Nagranie polubiło już ponad milion osób!

3
/ 6

Podkoszowe rządy

Do perfekcji przewagę siły pod koszem wykorzystywały w starciu z młodzieżą z Gdyni koszykarki Polskie Przetwory Basket 25 Bydgoszcz. Jillian Alleyne i Nathalie Fontaine łącznie zapisały w statystykach 41 punktów i 25 zbiórek.

Inna statystyka, która zrobiła różnicę, to straty. Gdynianki miały ich aż 20, co gospodynie zamieniły na 17 punktów.

Trener Piotr Kulpeksza nadal nie może korzystać z Laury Miskiniene i Janessy Jeffery. Obie intensywnie trenują, ale na powrót do gry jeszcze muszą poczekać. Na pewno jest on już jednak bliżej niż dalej.

Polskie Przetwory Basket 25 Bydgoszcz - GTK Gdynia 69:51 (21:15, 16:12, 12:15, 20:9)

Basket 25: Alleyne 22 (15 zb), Fontaine 19 (10 zb), Stankiewicz 12, Sobiech 7, Zmierczak 5, Poboży 3, Eivery 1, Sobiech 0, Zasada 0, Houser 0.

GTK: Szulc 13, Niemojewska 10, Ossowska 7, Kobylińska 6, Wińkowska 6, Marcinkowska 5, Parzeńska 4, Dudek 0, Żytkowska 0.

4
/ 6

Sensacja w Sosnowcu!

Najpierw szukały przełamania, teraz sprawiły ogromną niespodziankę. Koszykarki Zagłębia po raz drugi w tym sezonie w swojej hali złowiły grubą rybę. O wszystkim zadecydowała dogrywka.

Faworyzowane lublinianki długo nie mogły złapać swojego rytmu. Zmieniło się to po zmianie stron, gdy w trzeciej kwarcie zdobyły aż 30 punktów! I gdy wydawało się, że popędzą po triumf - stanęły. Gospodynie wyczuły szansę i jeszcze w regulaminowym czasie gry mogły cieszyć się z wygranej, ale Jessica January wykorzystała tylko jeden z dwóch rzutów wolnych.

W dogrywce swojej szansy już nie zmarnowały, a szalone "trójki" rywalek były już tylko na otarcie łez.

To było spotkanie wielkich występów indywidualnych. January skompletowała 28 punktów, 12 asyst i osiem zbiórek. Solidne double-double zaliczyły też Aishah Sutherland i Nina Bogicević. Wśród pokonanych szalała z kolei Kamiah Smalls (33 "oczka", 8 zbiórek i 8 asyst)

CTL Zagłębie Sosnowiec - Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 89:86 (15:18, 21:13, 13:30, 26:14, d. 14:8)

Zagłębie: January 28 (12 as), Sutherland 22 (11 zb), Bogicević 21 (13 zb), Sagerer 11, Wojtala 4, Wnorowska 2, Jasiulewicz 1.

AZS UMCS: Smalls 33, Mack 17 (11 zb), Jakubcova 16, Stanacev 9, Kośla 6, Niedźwiedzka 5, Sklepowicz 0, Mestdagh 0, Trzeciak 0, Kurach 0.

5
/ 6

Błysk Cado i "Pomarańczowy" hit

Gorzowianki nie potrafią w tym sezonie wygrać "wielkiego meczu". W sobotę nie pomógł im nawet wielki powrót do gry liderki. Borislava Hristova uporała się z problemami zdrowotnymi i trener Dariusz Maciejewski rzucił ją na głęboką wodę.

Bułgarka spędziła na parkiecie pełne 40 minut, a w tym czasie miała 28 punktów, sześć zbiórek, cztery asysty i dwa przechwyty.

I Hristova mogła zostać bohaterką swojego zespołu gdy w końcówce zdołała przechwycić piłkę. Szybko jednak wszystko naprawiła dla przyjezdnych Feyonda Fitzgerald, która wybroniła akcję i zdobyła decydujące punkty.

Wśród "Pomarańczowych" brylowała w Gorzowie jednak inna koszykarka. Sasa Cado uzbierała 25 "oczek" trafiając m.in. aż sześć rzutów za trzy punkty.

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski - BC Polkowice 73:78 (15:16, 18:20, 21:20, 19:22)

PSI Enea: Hristova 28, Hurt 19, Jones 13, Dźwigalska 6, Keller 4, Owczarzak 3, Tikhonenko 0, Matkowska 0.

BC: Cado 25, Mavunga 19, Spanou 15, Fitzgerald 10, Grabska 7, Telenga 2, Gajda 0, Puter 0.

6
/ 6

Co słychać w tabeli? Ścisk w czubie

Po 10. kolejkach Energa Basket Ligi Kobiet na szczycie ligowej tabeli są trzy zespoły z identycznym bilansem. VBW Arka Gdynia, BC Polkowice i Ślęza Wrocław wygrały po 7 z 9 swoich meczów.

Do grona tego dołączyć może jeszcze Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin, która ma jeden mecz zaległy - jeżeli go wygra, zrówna się z pierwszą trójką.

Na minusie jest PSI Enea Gorzów Wielkopolski. Na razie drużyna nie jest w stanie złapać swojego rytmu i pokazać, jaki w niej drzemie potencjał.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1
20
18
2
1728
1255
38
2
20
17
3
1532
1326
37
3
20
14
6
1623
1241
34
4
20
13
7
1532
1421
33
5
20
11
9
1451
1470
31
6
20
11
9
1458
1451
31
7
20
10
10
1508
1571
30
8
20
8
12
1505
1598
28
9
20
3
17
1340
1599
23
10
20
3
17
1259
1640
23
11
20
2
18
1172
1536
22
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)