Jerel Blassingame bez pracy. Komu pomógłby w PLK?
Jerel Blassingame, który pozostaje obecnie bez pracy, podkreśla, że najchętniej zostałby na dłużej w Polsce. Czy któryś z klubów PLK skusi się na jego osobę? Sprawdzamy komu ekspresyjny Amerykanin mógłby pomóc.
W rozmowie z WP SportoweFakty przyznał, że zrobił to dla dobra klubu. - Kilka czynników zadecydowało o tym, że musiałem podjąć taką decyzję - m.in. chodziło o sprawy finansowe. Te nie były do końca uregulowane. Uznałem, że moje odejście będzie najlepszym rozwiązaniem dla obu stron - mówił nam Amerykanin.
Po kilkunastu dniach strony doszły do porozumienia i tym samym 35-letni koszykarz trafił na rynek "wolnych agentów". Zawodnik nie ukrywa, że chciałby zostać w Polsce i dalej grać na parkietach PLK. Czy któryś z klubów skusi się na jego osobę? Sprawdzamy komu ekspresyjny Amerykanin mógłby pomóc.
-
danek 1977 Zgłoś komentarzku.. nie sąsdziłem że kiedykolwiek podzielę zdanie gada ! a jednak stało się !!!
-
fazzzi Zgłoś komentarzMoże w ramach pomocy bezrobotnym redachtor Wasiek da mu ołówki natemperować i pochuchać na pieczątkę? Ile można piłować temat? ;]
-
Maras27 Zgłoś komentarzw ZG nie jest potrzebny...
-
Conor McGregor_fan RKSŻ Zgłoś komentarzNie Johnsona a Troupe w Ostrowie miałby zastąpić
-
lacov Zgłoś komentarzPanie Karol co Pan dajesz ??!! Człowieku patrzę na ankietę i nie wierze ! To jest dla małp czy potrafią wcelować ? Powoli boje sie klikać w newsy z myślą, ze to Pan napisał !!
-
wąż Zgłoś komentarzwasiek ciebie dawno powinni zamknac w wiezieniu za pseudo dziennikarstwo!