W tym artykule dowiesz się o:
Początek Mateusza Ponitki w euroligowym Partizanie nie należy do najłatwiejszych. Kapitan kadry Polski pracuje na zaufanie trenera Zeljko Obradovicia.
30-latek w meczu ligi ABA dostał w sobotę 19 minut. I dobrze je wykorzystał. Rzucił siedem punktów, do których dodał trzy asysty i trzy zbiórki. Trafił jeden na dwa oddane rzuty za dwa, jeden na jeden za trzy i dwa na dwa wolne.
Partizan pewnie pokonał u siebie drużynę Cibona Zagrzeb 96:67 i z bilansem 3-0 jest na szczycie tabeli tych rozgrywek.
Roli faworyta, choć ze sporymi problemami, w sobotę sprostał też Panathinaikos Ateny. Drużyna, w której występuje Polak, pokonała Peristeri Ateny 66:64, notując drugi sukces w greckiej ekstraklasie.
Panathinaikos wygrał czwartą kwartę aż 20:9 i odwrócił w ten sposób losy meczu.
Balcerowski w tym zaciętym spotkaniu spędził na parkiecie niespełna 15 minut. Środkowy wywalczył w tym czasie dwa punkty i zebrał dziewięć piłek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie umiejętności Sabalenki
Polak robił wszystko, co mógł, żeby w niedzielę pomóc swoim Veolia Towers Hamburg w awansie do następnego etapu Pucharu Niemiec, ale ekipa Brose Baskets Bamberg okazała się poza zasięgiem.
Brose Baskets triumfowali 80:64. Dziewa rozpoczął mecz w wyjściowej piątce i spędził na boisku 22 minuty.
Podkoszowy reprezentacji Polski zdobył 10 punktów - był razem z A.J. Durhamem drugim najlepszym strzelcem swojej ekipy. 25-latek trafił trzy na sześć oddanych prób z pola, w tym jeden na trzy z dystansu oraz wszystkie trzy wolne. Zanotował też jedną zbiórkę i dwie asysty.
Sprawdzamy też, co słychać we Włoszech. Tam drużyna Basket Napoli, prowadzona przez Igora Milicicia, trenera kadry Polski, kapitalnie rozpoczęła sezon. Sprawiła już kilka sporych niespodzianek, pokonując między innymi euroligowe AX Armani Exchange Olimpia Mediolan.
Drużyna Basket Napoli we włoskiej ektraklasie legitymowała się bilansem 2-0. Teraz poniosła jednak pierwszą porażkę. Musiała na wyjeździe uznać wyższość Germani Basket Brescia (71:80).
Występujący u Milicicia Michał Sokołowski potwierdzał już, że jest jednym z liderów tej ekipy. Polak w tym meczu spędził na parkiecie aż 37 minut, zdobywając w tym czasie 11 punktów, cztery zbiórki i asystę.
Hit nie dla Dreamland Gran Canaria. Faworyzowana FC Barcelona zwyciężyła 83:73, przejmując mecz w czwartej kwarcie (27:14).
Rozgrywający kadry Polski, A.J. Slaughter sporo pudłował. Amerykanin z polskim paszportem w 21 minut rzucił cztery oczka, ale trafił tylko dwa na pięć oddanych prób za dwa. Spudłował też wszystkie pięć rzutów za trzy. Miał ponadto dwie zbiórki i trzy asysty.
Gospodarze umieścili w koszu tylko 5 na 23 rzuty za trzy. Dreamland Gran Canaria z bilansem 2-3 jest na 14. miejscu w hiszpańskiej ekstraklasie.