Powiało nudą na Bemowie. Goście przyjechali, ale walki nie podjęli

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Piotr Koperski / Łukasz Koszarek
Materiały prasowe / Piotr Koperski / Łukasz Koszarek
zdjęcie autora artykułu

HydroTruck Radom nawet na moment nie zdołał postawić się Legii Warszawa. Faworyt po sennym meczu ograł rywali we własnej hali 73:60. Dla gości była to siódma porażka z rzędu w Energa Basket Lidze.

Dominacja absolutna. Legia była faworytem meczu i zrobiła to, co do niej należało. Jej wygrana nawet na moment nie była zagrożona, bo rywale zagrali bardzo słabo.

Zresztą podopieczni Wojciecha Kamińskiego w pewnym momencie dopasowali się poziomem do rywali, dlatego finalnie wygrali różnicą tylko 13 "oczek".

Radomianie od początku odstawali - trafiał jedynie Anthony Ireland, ale to było zdecydowanie za mało, żeby trzymać dystans. W Legii każdy dawał jakieś punkty i przewaga rosła niemal z każdą kolejną minutą.

ZOBACZ WIDEO: Była partnerka Milika przeszła metamorfozę. Trudno oderwać wzrok!

Taki stan rzeczy sprawił, że po przerwie wkradło się rozprężenie i po "trójce" Ahmeda Hilla HydroTruck przegrywał tylko 40:46. Szyba pobudka trenera Kamińskiego sprawiła, że gospodarze szybko wrócili do swojej gry i "odjechali" na 22 "oczka" (70:48). Tak naprawdę mecz wtedy się skończył.

HydroTruck przegrał siódmy mecz z rzędu. Trener Mihailo Uvalin miał "wejście smoka" do drużyny, bo radomianie ograli wówczas mistrza Polski Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 83:78.

Od tego momentu jednak jest coraz gorzej, a na tydzień przed arcyważnym meczem z GTK Gliwice jego zespół wygląda źle, żeby nie napisać bardzo źle. W Warszawie nie zagrał A.J. English, który miał wrócić uratować HydroTruck. Czy Amerykanin jednak wróci do składu HydroTrucku? Trudno powiedzieć...

Legia Warszawa - HydroTruck Radom 73:60 (22:12, 19:15, 17:17, 15:16)

Legia: Grzegorz Kamiński 14, Robert Johnson 12, Raymond Cowels 11, Łukasz Koszarek 9, Strahinja Jovanović 7, Jure Skifić 7, Adam Kemp 6, Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 5, Dariusz Wyka 2, Grzegorz Kulka 0.

HydroTruck: Danilo Ostojić 16, Anthony Ireland 14, Mike Moore 12, Ahmed Hill 5, Aleksander Lewandowski 5, Filip Kraljević 5, Paweł Dzierżak 3, Filip Zegzuła 0, Maciej Żmudzki 0, Jakub Zalewski 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Icon Sea Czarni Słupsk 302372513236253
2 Anwil Włocławek 302282554235952
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 302282793243352
4 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 302192642238751
5 WKS Śląsk Wrocław 3019112553238349
6 Legia Warszawa 3017132505244647
7 Arriva Polski Cukier Toruń 3017132508250047
8 King Szczecin 3015152504250245
9 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 3015152497247445
10 Trefl Sopot 3015152443246145
11 PGE Spójnia Stargard 3011192379256041
12 Polski Cukier Start Lublin 3011192293245541
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 3011192300249941
14 MKS Dąbrowa Górnicza 3010202482263640
15 Tauron GTK Gliwice 306242271258736
16 HydroTruck Radom 305252348254135

Zobacz także: Sensacja we Włocławku. Pokazali, jak ograć lidera polskiej ligi Od tego są prawdziwe gwiazdy! Genialny występ w finale Pucharu Polski przechylił szalę

Źródło artykułu: