W pierwszej kwarcie gdynianie postawili zespołowi gospodarzy bardzo twarde warunki, żeby nie powiedzieć, że to właśnie oni byli ekipą, która przeważała. Wprawdzie po kilku dobrych akcjach Michała Chylińskiego trener Milos Mitrović zmuszony był poprosić o czas, ale od tego momentu jego podopieczni zaczęli się prezentować dużo lepiej. Sama końcówka tej części to jednak popis Andrzeja Pluty, który zdobył pięć punktów w zaledwie osiem sekund i to dzięki niemu Enea Abramczyk Astoria wyszła na prowadzenie.
W kolejnych fragmentach trwała bardzo wyrównana walka. Za sprawą Dominika Wilczka goście odskoczyli na kilka punktów, jednak drużyna Artura Gronka bardzo szybko zniwelowała straty dzięki udanym akcjom Chylińskiego i Alana Herndona. Wielkim problemem bydgoszczan był jednak momentalnie osiągnięty limit przewinień. To goście wykorzystali bezlitośnie (trafili 12 z 15 rzutów osobistych w pierwszej połowie) i dzięki temu po dwudziestu minutach prowadzili 45:40.
Zmiana stron nie przyniosła jednak zmiany obrazu gry. W dalszym ciągu przewaga była po stronie podopiecznych Milosa Mitrovicia, którzy wyszli nawet na dziesięciopunktowe prowadzenie. Astorię w grze utrzymywały jednak punkty Andrzeja Pluty, który wręcz dwoił się i troił, aby goście nie odskoczyli jeszcze bardziej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa
Na dwie minuty przed końcem trzeciej kwarty Astoria w końcu złapała wiatr w żagle. Spora w tym zasługa Roda Camphora, który dwukrotnie celnie przymierzył z dystansu. Odpowiedział mu jednak Filip Dylewicz i to właśnie po celnej trójce byłego reprezentanta Polski Asseco Arka prowadziła 70:68.
W ostatniej odsłonie spotkanie nabrało prawdziwych kolorów. Prowadzenie zmieniało się parokrotnie, a na 4,5 minuty przed końcem dwa rzuty wolne na punkty zamienił Anthony Durham i gdynianie prowadzili 80:79. Po chwili był już remis, ale wtedy Camphor zrobił coś niebywałego.
Najpierw trafił sytuacyjny rzut z jedenastego, a być może nawet dwunastego metra, bowiem Astorii kończył się czas na akcję. Chwilę później dołożył kolejne trafienie dystansowe i na dwie minuty przed końcem na tablicy było 87:81. Gdyby tego było mało, po chwili kolejną trójkę dołożył Pluta, ale i to nie koniec. W kolejnej akcji rozgrywający zanotował akcję 2+1 i na minutę przed końcem było po meczu.
Bydgoszczanie prowadzili wówczas 93:81 i jasnym stało się, że tego spotkania z rąk już nie wypuszczą! Finalnie, choć rywale w końcówce robili co mogli, stosując pressing na całym parkiecie i taktycznie faulując, losów pojedynku już nie odwrócili. Tym samym Astoria odniosła bardzo ważne zwycięstwo, pokonując ostatecznie gdynian 98:85!
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz - Asseco Arka Gdynia 98:85 (21:21, 19:24, 28:25, 30:15)
Astoria:
Andrzej Pluta 31, Rod Camphor 28, Mateusz Zębski 13, Wes Washpun 6, Michał Chyliński 5, Michał Aleksandrowicz 4, Klavs Cavars 4, Alan Herndon 4, Michał Krasuski 3.
Asseco Arka:
Anthony Durham 19, Bartłomiej Wołoszyn 15, Dominik Wilczek 12, Novak Musić 9, Adrian Bogucki 8, Jacobi Boykins 8, Adam Hrycaniuk 7, Filip Dylewicz 5, Wojciech Tomaszewski 2.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Icon Sea Czarni Słupsk | 30 | 23 | 7 | 2513 | 2362 | 53 |
2 | Anwil Włocławek | 30 | 22 | 8 | 2554 | 2359 | 52 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 22 | 8 | 2793 | 2433 | 52 |
4 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 21 | 9 | 2642 | 2387 | 51 |
5 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 19 | 11 | 2553 | 2383 | 49 |
6 | Legia Warszawa | 30 | 17 | 13 | 2505 | 2446 | 47 |
7 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 17 | 13 | 2508 | 2500 | 47 |
8 | King Szczecin | 30 | 15 | 15 | 2504 | 2502 | 45 |
9 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 15 | 15 | 2497 | 2474 | 45 |
10 | Trefl Sopot | 30 | 15 | 15 | 2443 | 2461 | 45 |
11 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 11 | 19 | 2379 | 2560 | 41 |
12 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 11 | 19 | 2293 | 2455 | 41 |
13 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 11 | 19 | 2300 | 2499 | 41 |
14 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 10 | 20 | 2482 | 2636 | 40 |
15 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 6 | 24 | 2271 | 2587 | 36 |
16 | HydroTruck Radom | 30 | 5 | 25 | 2348 | 2541 | 35 |
Czytaj także:
Syn legendy wykorzystuje swoją szansę. "Mogę popełniać błędy. To pomaga w rozwoju" >>