Jak poinformował niezawodny dziennikarz ESPN, Adrian Wojnarowski, nowym trenerem reprezentacji USA zostanie pracujący z dużymi sukcesami w Golden State Warriors, Steve Kerr. Oficjalnie ogłoszenie ma nadejść wkrótce.
56-latek, który w przeszłości jako zawodnik, zdobywał z Chicago Bulls i Michaelem Jordanem trzy mistrzostwa NBA, zastąpi na tym prestiżowym stanowisku Gregga Popovicha.
Twórca największych sukcesów San Antonio Spurs objął stanowisko pierwszego trenera kadry w 2015 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zaręczyny w przerwie meczu? To się nigdy nie znudzi
Stany Zjednoczone pod jego wodzą zajęły na Mistrzostwach Świata w Chinach najgorsze, siódme miejsce w historii swoich występów na arenie międzynarodowej, ale także sięgnęły w tym roku po złoto olimpijskie.
Steve Kerr pełnił dotychczas funkcję asystentera w sztabie Popovicha. Teraz poprowadzi Amerykanów podczas najbliższych mistrzostw świata (2023) i igrzysk olimpijskich (2024).
Sztab trenerski USA prezentuje się bardzo solidnie, jego asystentami będą pierwsi trenerzy Miami Heat i Phoenix Suns: Erik Spoelstra oraz Monty Williams oraz trener akademicki, pracujący na uniwersytecie Gonzaga, Mark Few.
Kerr pracuje w roli trenera od 2014 roku. Zdobył z Golden State Warriors trzy mistrzostwa NBA (2015, 2017, 2018).
Czytaj także:
Stephen Curry znów to zrobił. Trafił niesamowity rzut
Arged BM Stal nie dała rady. Pozostał mecz o wszystko!