Jest kolejny transfer w GTK. Skład tej drużyny zmienia się niemal każdego dnia

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: drużyna GTK Gliwice
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: drużyna GTK Gliwice

GTK Gliwice pochwaliło się kolejnym nowym nabytkiem. Zgodnie z tym, o czym informowaliśmy już wcześniej, został nim Kristijan Krajina. Klub potwierdził tę informację oficjalnie we wtorek.

- Potrzebowaliśmy zawodnika, który wniesie nową jakość w strefę podkoszową - przyznał trener śląskiego klubu Robert Witka.

Kristijan Krajina to doświadczony 31-letni podkoszowy, który może występować na pozycji silnego skrzydłowego lub środkowego. Jego pozyskanie oznacza, że z drużyną pożegna się Adam Ramstedt lub... sprowadzony niedawno Damonte Dodd.

Chorwat obecne rozgrywki rozpoczął w belgijskiej drużynie Basic-Fit Brussels, gdzie w pięciu meczach notował średnio 10 punktów i 4,2 zbiórki.

Teraz zobaczymy go w naszej lidze. - Po konsultacji z agentem uznałem, że to dobre posunięcie. Liga polska jest bardzo wymagająca, a warunki w zespole odpowiednie do kontynuowania dalszej kariery - przyznał sam zainteresowany. Dodał też, że swój ruch konsultował m.in. z Robertsem Stumbris - aktualnym graczem GTK Gliwice, z którym Krajina występował w przeszłości

- Po rozmowie z trenerem Witką uznałem, że będę pasował do tej drużyny i pomogę przede wszystkim zabezpieczyć pole trzech sekund. Chcemy iść w górę tabeli - dodał.

Sam Witka nie kryje zadowolenia z tego ruchu. - Krajina to doświadczony koszykarz, który grał już w kilku ligach europejskich. Z pewnością pomoże też innym, bo potrafi stawiać zasłony. Ma sporo walorów zarówno w ataku jak i w obronie - przyznał.

Chorwat treningi z GTK rozpocznie we wtorek, a szansę debiutu może otrzymać w niedzielę, 12 grudnia. Wtedy gliwiczanie zagrają na wyjeździe z beniaminkiem Energa Basket Ligi, drużyną Grupa Sierleccy Czarni Słupsk.

Przypomnijmy, że w ostatnim czasie skład śląskiego zespołu opuścili Keyshawn Woods, Matthew Williams, Artur Mielczarek i Szymon Szymański. Nową twarzą jest z kolei Josh Fortune.

Zobacz także:
Nieoczywisty bohater Anwilu. To świadczy o sile zespołu
Polacy w Europie. Świetne wieści z Niemiec!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zaręczyny w przerwie meczu? To się nigdy nie znudzi

Źródło artykułu: