Potężna broń rozstrzygnęła mecz na szczycie. Efektowne popisy i kryzys WKK

Zanosiło się na wyrównany mecz (21:21), ale ostatnie dwie minuty pierwszej kwarty wstrząsnęły przyjezdnymi. Ten fragment Rawlplug Sokół wygrał 16:5! Po 20 minutach gospodarze prowadzili jeszcze bardziej zdecydowanie (61:39). Decydowała o tym niesamowita skuteczność - 21/31 celnych prób z gry w tym 11/15 za trzy punkty. GKS w czwartej kwarcie zdobył 12 punktów z rzędu i przegrywał tylko 84:90 jednak finisz należał do Rawlplug Sokoła, który popełnił 20 strat, ale w całym spotkaniu trafił 18/27 prób za trzy.

Taka skuteczność na tym poziomie nie zdarza się często. Potężna broń, jaką są rzuty z dystansu rozstrzygnęła mecz na szczycie. Obie drużyny mają identyczny bilans (11-2). Śląski zespół przegrał po raz pierwszy na wyjeździe, a łącznie z domowymi starciami zakończył imponującą serię ośmiu zwycięstw.

Ekipa z Podkarpacia miała kilku bohaterów. Jacek Jarecki zdobył 28 punktów (6/9 za trzy). Marcin Nowakowski rozdał aż 17 z 28 asyst swojego zespołu. Mateusz Bręk dołożył 18 "oczek" (4/4 za trzy) i sześć zbiórek, a Filip Struski trafił cztery "trójki" i skończył zawody z 14 punktami i ośmioma zbiórkami. Po drugiej stronie tym wyczynom dorównywał tylko Radosław Trubacz - 21 punktów (6/10 za trzy).

ZOBACZ WIDEO: "Hardkorowe stejki". Burneika dał kulinarny popis

Co wydarzyło się w innych sobotnich meczach? Kolejnej wysokiej porażki doznali koszykarze WKK. Wrocławski zespół przegrał w Krośnie 68:91. Już w pierwszej połowie Miasto Szkła prowadziło 39:22, ale przyjezdni zbliżyli się na 44:39. W trzeciej kwarcie zostali jednak znokautowani (25:6), a w końcówce meczu przegrywali nawet 57:89. Miasto Szkła do piątego zwycięstwa w sezonie poprowadził Julian Jasiński - 28 punktów (5/9 za trzy) i 12 zbiórek. Wspierał go Szymon Sobiech - 16 "oczek" i osiem zbiórek. Dla WKK 19 punktów (9/10 z rzutów wolnych) zdobył Tomasz Ochońko.

Kapitalną kwartę rozegrał Znicz Basket Pruszków i po 10 minutach prowadził z Górnikiem Trans.eu Wałbrzych 32:18. Gospodarze nie odnieśli jednak trzeciego zwycięstwa w sezonie. Faworyt odrobił całą stratę i uzyskał ogromną przewagę (80:61). Ostatecznie tryumfował trochę mniej okazale (94:82), ale z bilansem 10-3 jest w czołówce. Tylko dwie porażki oprócz liderów z Łańcuta i Tychów ma także Sensation Kotwica Kołobrzeg.

Pruszkowianie dominowali w zbiórkach (46:35), ale popełnili 17 strat przy tylko czterech przeciwnika. Łukasz Bodych skompletował double-double - 15 punktów i 11 zbiórek, a Adrian Suliński do 16 "oczek" dołożył sześć zbiórek. W Górniku Trans.eu błyszczał Krzysztof Jakóbczyk - 29 punktów (12/16 z gry), a Hubert Pabian zdobył 18 "oczek".

Strzelanina w Łowiczu dla gości. AZS AGH wygrał z Księżakiem 99:90. Koszykarze z Krakowa odnieśli siódme zwycięstwo w sezonie. Gospodarze zaczęli trzecią kwartę od serii 11 punktów i prowadzenia 66:56. Chwilę później rywale odpowiedzieli identyczną serią. Jeszcze w czwartej kwarcie było 83:77 dla Księżaka jednak końcówka zdecydowanie należała do przyjezdnych, którzy popełnili tylko 11 strat przy 19 przeciwnika. Po 20 "oczek" dla swoich drużyn zdobyli Piotr Robak (6/9) i Wojciech Leszczyński. Dla AZS AGH po 17 punktów dołożyli Szymon Pawlak (7/10), Wojciech Fraś i Paweł Zmarlak.

Bez niespodzianki w Opolu. Weegree AZS Politechnika była lepsza w każdej z czterech kwart i wysoko pokonała PGE Turów Zgorzelec 99:68. Gospodarze legitymują się już bilansem 8-4, co daje im piątą lokatę w tabeli. Trafili oni 15/32 prób za trzy punkty przy 5/21 PGE Turowa. Wynik mógł być jeszcze wyższy, ale Weegree AZS Politechnika wykorzystała tylko 10/21 rzutów wolnych. Double-double skompletował dla niej Adam Skiba (10 punktów i 11 asyst).

Żak Koszalin odniósł czwarte zwycięstwo w sezonie. Goście przełamali się w starciu z Dzikami Warszawa, dla których była to siódma porażka z rzędu. Gospodarze przegrali 74:87, a przesądziła o tym czwarta kwarta (9:22). Żak trafił 12/25 prób za trzy, ale wykorzystał tylko 13/24 rzutów wolnych. Efektowne double-double - po 16 punktów (7/9 z gry) i zbiórek skompletował Darrell Harris. Ważnymi postaciami Żaka byli też Fineto Lungwana, Marcin Zarzeczny (5/8 za trzy) i Jakub Dłoniak. Dla Dzików 20 punktów i sześć zbiórek uzyskał Bartosz Majewski.

Wyniki sobotnich spotkań 13. kolejki Suzuki I ligi:

KS Księżak Łowicz - AZS AGH Kraków 90:99 (25:30, 30:26, 19:15, 16:28)

Księżak: Robak 20, Kobus 16, Kowalski 13, Fatz 12, Jankowski 12, Motel 7, Stanios 6, Dawdo 4, Kramarz 0, Świderski 0.

AZS AGH: Leszczyński 20, Fraś 17, Pawlak 17, Zmarlak 17, Wydra 9, Rojek 8, Majka 7, Dyrda 4, Lis 0, Pruefer 0.

Miasto Szkła Krosno - WKK Wrocław 91:68 (24:17, 20:22, 25:6, 22:23)

Miasto Szkła: Jasiński 28, Sobiech 16, Oczkowicz 14, Ciesielski 13, Dawdo 12, Szymański 5, Rompa 3.

WKK: Ochońko 19, Wilczek 9, Koelner 8, Chrabota 7, Patoka 7, Prostak 7, Madray 6, Wątroba 5, Matusiak 0.

Weegree AZS Politechnika Opolska - PGE Turów Zgorzelec 99:68 (18:13, 30:13, 23:21, 28:21)

Weegree AZS Politechnika: Piszczatowski 15, Jodłowski 14, Kiwilsza 13, Kaczmarzyk 12, Rutkowski 10, Skiba 10, Lewiński 8, Krefft 7, Kobel 6, Kapuściński 4, Salkiewicz 0.

PGE Turów: Fudziak 18, Heliński 17, Marek 12, Marcinkowski 8, Bochno 5, Stępień 3, Traczyk 3, Maciejak 2.

Rawlplug Sokół Łańcut - GKS Tychy 97:85 (37:26, 24:13, 15:23, 21:23)

Rawlplug Sokół: Jarecki 28, Bręk 18, Struski 14, Wrona 13, Pisarczyk 12, Nowakowski 9, Szczypiński 3, Lis 0.

GKS: Trubacz 21, Wieloch 13, Tyszka 12, Mąkowski 10, Stankowski 10, Krajewski 9, Koperski 5, Diduszko 4, Nowak 1.

Dziki Warszawa - MKKS Żak Koszalin 74:87 (21:22, 21:24, 23:19, 9:22)

Dziki: Majewski 20, Kuźkow 15, Nowakowski 15, Żeleźniak 11, Grochowski 7, Wieluński 4, Kopycki 2, Groth 0, Janik 0.

Żak: Lungwana 18, Zarzeczny 17, Harris 16, Dłoniak 16, Naczlenis 9, Sewioł 6, Tomaszewski 3, Czyż 2, Czubak 0, Szewczyk 0.

Znicz Basket Pruszków - Górnik Trans.eu Wałbrzych 82:94 (32:18, 21:28, 8:27, 21:21)

Znicz Basket: Suliński 16, Bodych 15, Kamiński 14, Tokarski 11, Adamczyk 10, Uberna 10, Czosnowski 4, Sowa 2, Kopciński 0.

Górnik Trans.eu: Jakóbczyk 29, Pabian 18, Durski 15, Ratajczak 12, Zywert 9, Kruszczyński 7, Cechniak 3, Malesa 1, Jeziorowski 0.

Zobacz także: Udany powrót i demolka w drugiej kwarcie. Twierdza nadal niezdobyta Teoretycznie to nie powinno się wydarzyć. Niesamowita historia