Była szansa! Wielki talent mógł pomóc reprezentacji Polski w meczach el. MŚ

WP SportoweFakty / Leszek Stępień / Na zdjęciu: Jeremy Sochan
WP SportoweFakty / Leszek Stępień / Na zdjęciu: Jeremy Sochan

Igor Milicić po tym, jak został trenerem reprezentacji Polski przyznał, że dokona rewolucji w składzie i ją odmłodzi. Niestety podczas pierwszych meczów nie będzie mógł skorzystać z wielkiego talentu, jakim jest Jeremy Sochan.

To bez dwóch zdań jedna z największych nadziei polskiej koszykówki. Jeremy Sochan w lutym stał się najmłodszym debiutantem w historii reprezentacji Polski.

Mając 17 lat otrzymał szansę od Mike'a Taylora. Dał koncert w meczu przeciwko Rumunom podczas eliminacji do EuroBasketu. W 29 minut uzbierał 18 punktów, 3 zbiórki i 2 bloki.

Teraz jednak rozpoczął swoją przygodę z ligą NCAA, gdzie z powodzeniem reprezentuje barwy renomowanej uczelni Baylor.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skąd ona ma tyle energii? Jędrzejczyk jest niczym... rakieta!

Właśnie uczelniane obowiązki sprawiły, że Sochana nie ma na listopadowym zgrupowaniu kadry, która w tym "okienku" rozegra dwa pierwsze mecze w eliminacjach do mistrzostw świata. Polacy zmierzą się w Tel Awiwie z Izraelem (czwartek, 25 listopad) i w Lublinie z Niemcami (niedziela, 28 listopad).

Podobnie sprawa ma się z Igorem Miliciciem Juniorem, czyli... synem trenera. Ten debiutował w tym samym meczu co Sochan. I teraz zabraknie go z dokładnie tych samych powodów, czyli gry w NCAA (uczelnia Virginia).

- Przez chwilę istniała nadzieja, że dostaniemy ich na to okienko, ale rzeczy tak się potoczyły, że ostatecznie nie było to możliwe. Myślę, że dopiero w czerwcu będziemy mogli z nich skorzystać - przyznał trener Milicić w programie "Sportowy Wieczór" na TVP Sport.

Ten mocno wierzy w obu tych zawodników. Dodaje też, że jego syn nie ma taryfy ulgowej. - Ja jestem bardzo wymagający wobec swoich trzech synów. Na szczęście Igor zadebiutował w kadrze przede mną - dodał.

- Mamy naprawdę młodzież zdolną do wielkich rzeczy. To zawodnicy, którzy mają wspaniałą przyszłość przed sobą - zakończył.

Zobacz także:
To nie jest szczęśliwy początek zgrupowania. Igor Milicić musiał dokonać zmian
Niesamowity ścisk w tabeli EBL. Tłum walczy o fotel i... wyjazd na Suzuki Puchar Polski

Źródło artykułu: