"Takie jednak prawo sponsora". W toruńskiej koszykówce nastała nowa era

WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: drużyna Polskiego Cukru Toruń
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: drużyna Polskiego Cukru Toruń

Już bez "Polskiego Cukru" w nazwie rusza w nowy sezon drużyna toruńskich Twardych Pierników. W niedzielę podopieczni Ivicy Skelina zagrają w Sopocie z tamtejszym Treflem.

Od momentu, w którym zespół z Torunia pojawił się w Energa Basket Lidze (sezon 2014/2015) występował pod nazwą "Polskie Cukier Toruń". Po siedmiu latach wszystko uległo zmianie, a Krajowa Spółka Cukrowa S.A. odeszła.

- Nie ukrywam, że z wielkim rozczarowaniem przyjąłem informację o tym, że Krajowa Spółka Cukrowa S.A. wycofała się ze sponsorowania. Tą informację otrzymaliśmy z mediów. Takie jednak prawo sponsora - przyznał prezes klubu Piotr Barański.

Twarde Pierniki Toruń przetrwały jednak trudny moment. Wszystko dzięki tym "mniejszym" partnerom, którzy okazali się być bezcenni dla klubu. - Każdy ze sponsorów zwiększył swój udział. Dlatego w przyszłość możemy patrzeć optymistycznie - dodał z wielkim zachwytem dla nich Barański.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!

Jak zatem prezentują się kwestie finansowe klubu, który jeszcze niedawno mógł się pochwalić budżetem na poziomie 8-9 milionów i grą w koszykarskiej Lidze Mistrzów? - Dziś mówimy o budżecie przekraczającym trochę 3 miliony złotych - mówi oficjalnie prezes klubu. W kwocie tej mieszczą się również drużyny młodzieżowe.

Po sezonie 2020/2021, w którym nie udało się awansować do fazy play-off EBL, w Toruniu dużo się zmieniło jeżeli chodzi o kadrę. Wymieniono cały "skład" zagraniczny. Polska rotacja z kolei uszczupliła się o Damiana Kuliga, który odszedł do Arged BM Stali Ostrów Wielkopolski.

Liderami Twardych Pierników mają być Andre Spight czy Maurice Watson. - Czekaliśmy, aż ceny na rynku pójdą w dół, dlatego na starcie przygotowań nie byliśmy wszyscy razem. Jestem zadowolony z tego, co mamy - przyznaje trener Ivica Skelin.

Główną siłą w polskiej rotacji będą z kolei doskonale znani w Grodzie Kopernika Bartosz Diduszko czy Aaron Cel. Ten drugi ma konkretny plan na nowy sezon. - Chcemy dobrze zacząć, co nie udało nam się z różnych powodów przed rokiem. Trzeba przetrwać ten pierwszy ważny miesiąc - mówi.

Niestety dla torunian nie wszystko na finiszu przygotowań przebiegało po myśli trenera Skelina. Poważnej kontuzji doznał bowiem Wojciech Czerlonko, który miał dołączyć do składu.

Trefl Sopot - Twarde Pierniki Toruń / niedziela 5 wrzesień, godz. 17:30

Zobacz także:
Maszyna ruszyła po przerwie, obwód zza oceanu zrobił różnicę
Karuzela transferowa w PLK. Gdzie będą zmiany? Sprawdź najnowsze doniesienia

Komentarze (2)
avatar
peyo
5.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo....ja pier....nie spodziewalem sie. To na razie nic nie znaczy ale za ta kase kazde zwyciestwo bedzie cieszyc. 
avatar
Nie zaszczepię się
5.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Pierniki za pierwsze zwycięstwo. Walczymy o medale w tym roku!