Nie możesz jej zatrzymać, to weź ją do siebie - z takim hasłem Ślęza Wrocław ruszyła po Dominique Wilson, która w przeszłości mocno dała się tej drużynie we znaki.
W sezonie 2018/2019 Dominique Wilson była koszykarką Widzewa Łódź. Wtedy we Wrocławiu zaszalała, rzuciła 38 punktów. Na trenerze Arkadiuszu Rusinie zrobiła takie wrażenie, że ten chciał ją od razu mieć po swojej stronie.
- To jest kolejna próba ściągnięcia jej do Wrocławia. Pierwsza była już po Widzewie, a teraz udało się nam porozumieć - przyznaje szkoleniowiec w oficjalnym komunikacie prasowym.
ZOBACZ WIDEO: Pierwsze mistrzostwa hejtu. "Mam nadzieje, że sobie z tym poradzi"
Sezon w Widzewie miała bardzo udany. Notowała w nim średnio 22,4 punktu, 4,1 zbiórki i 3,2 asysty na mecz. Jej dobra gra sprawiła, że miała nawet szansę na angaż w lidze WNBA, gdzie uwagę zwrócił na nią sztab Las Vegas Aces.
Ostatni raz w Europie Wilson zagrała w sezonie 2019/2020. Od czasu przerwania rozgrywek przez pandemię COVID-19 wróciła do ojczyzny. Na koszykarskich parkietach nie było jej zatem półtora roku. Rusin wierzy jednak w to, że szybko odnajdzie swój dobry rytm.
- Jest małe ryzyko. Skończyła sezon w Izraelu w marcu 2020, rok pandemii spędziła w USA, nie chciała podpisywać kontraktu w Europie. Natomiast jej umiejętności, które prezentowała w Widzewie i które później prezentowała w Izraelu na pewno pozwolą nam dobrze funkcjonować - zapewnia.
- Przebywając w Stanach trenowałam naprawdę dużo. Wiedziałam, że niedługo wrócę do grania w Europie i robiłam wszystko, żeby moja forma była na najwyższym poziomie - zapewnia sama zainteresowana.
Wilson w Ślęzie spotka się m.in. z Julią Drop, z którą to kierowała grą w Widzewie. Amerykanka jest pierwszą zagraniczną koszykarką wrocławskiego zespołu na nowy sezon w Energa Basket Lidze Kobiet.
Zobacz także:
Szwedzkie posiłki w Bydgoszczy. Skład Basketu 25 robi się coraz ciekawszy
"Płynie w nim żółto-czerwona krew". Ślęza ruszyła z budową zespołu
Czy Ślęza Wrocław buduje skład na powrót do play-off EBLK? 
