Stal już ma medal. Igor Milicić: To cud, nikt na nas nie stawiał!

Materiały prasowe / Rafał Jakubowicz/PLK / Na zdjęciu: Igor Milicić
Materiały prasowe / Rafał Jakubowicz/PLK / Na zdjęciu: Igor Milicić

- To jeden z największych moich sukcesów. Wziąłem na siebie duże ryzyko. Mogłem zrujnować swoją pozycję jako trenera. W cztery miesiące dokonaliśmy cudu - mówi Igor Milicić po awansie ze Stalą do finału.

Zespół Arged BMSlam Stali dołączył do Enea Zastalu BC i zagra w finale Energa Basket Ligi! Ostrowianie w trzecim meczu półfinałowym w Arenie Ostrów pokonali Legię Warszawa 95:87 i wygrali serię 3:0. Wygrana "Stalówki" mogła być znacznie bardziej okazała, bo po 10 minutach było aż 37:12! W drugiej połowie ostrowianie nieco się rozluźnili, ale nie miało to większych konsekwencji.

Trener Igor Milicić był bardzo szczęśliwy po ostatnim gwizdku sędziego. Na środku parkietu celebrował sukces z zawodnikami. Pokazywał triumfalne gesty w kierunku właściciela Pawła Matuszewskiego i działaczy ostrowskiego klubu, którzy z trybun oglądali i dopingowali zespół w Arenie Ostrów.

Na pomeczowej konferencji Milicić - ku lekkiemu zaskoczeniu prowadzącego - rozpoczął nie od oceny sobotnich zawodów, a od podziękowań i refleksji na temat przejęcia zespołu w trakcie rozgrywek. Szkoleniowiec wziął drużynę po Łukaszu Majewskim, w trudnym momencie, gdy ta z bilansem 8:7 była na szóstym miejscu w PLK. W Ostrowie oczekiwano czegoś znacznie więcej. To miał dać Igor Milicić. 44-latek stanął na wysokości zadania.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy

- Jestem bardzo szczęśliwy. To olbrzymi sukces. Być może jeden z największych w mojej karierze. Wziąłem na siebie duże ryzyko niepowodzenia. Mogłem - w opinii niektórych ludzi - zrujnować swoją pozycję jako trenera. To co zrobiliśmy w cztery miesiące można określić jako cud - powiedział Milicić.

44-latek w Ostrowie przeprowadził kilka istotnych zmian w zespole. Wydaje się, że kluczowym ruchem było pozyskanie Treya Kella, który znakomicie spisuje się w roli zawodnika, który organizuje grę ostrowskiej drużyny. Pod koszem dużą wartością jest Mark Ogden. Z zespołem - za czasów Milicicia - pożegnali się Marcin Dymała, Armani Moore (sam zgłosił chęć odejścia), Shawn King i Carl Lindbom.

- To wielkie osiągnięcie, tym bardziej wiedząc, gdzie zespół był w grudniu, gdy podpisywałem tutaj kontrakt. Jestem pełen podziwu, jaką chłopacy wykonali tytaniczną pracę. Czapki z głów - mówił.

- Wątpię, by ktoś w grudniu stawiał na nas, że możemy tak daleko zajść. Dokonaliśmy cudu w cztery miesiące. Gdy widziałem jak zawodnicy walczyli na boisku, to czułem, że jesteśmy w stanie zrobić. Dali mi dużej wiary. To gdzie jesteśmy teraz, to wisienka na torcie - dorzucił.

Milicić o meczu z Legią mówił tak: Wydaje mi się, że zaskoczyliśmy rywali obroną 1-3-1. Zbudowaliśmy ogromną przewagę, ale przekonaliśmy się o tym, że mecz trwa 40 minut, a Legia to bardzo groźny zespół. Przeciwnicy wykorzystali parę błędów i mecz się nieco odwrócił. W przerwie mówiłem zawodnikom, że łatwo nie będzie. Na szczęście kontrolowaliśmy wynik do samego końca. Wynik 3:0 to bardzo dobry wynik, zwłaszcza, że Legia zagrała bardzo dobrą serię z Kingiem.

Ostrowianie pod wodzą Milicicia wygrali w PLK 18 z 22 meczów! To kapitalny rezultat. Warto też dodać, że zespół znakomicie radzi sobie w rozgrywkach FIBA Europe Cup. Tam ostrowianie nie przegrali jeszcze meczu. W przyszłym tygodniu zagrają w finałowym turnieju. Rywalem "Stalówki" w półfinale będzie rumuńska CSM CSU Oradea.

Rywalizacja o złoto w PLK, w ostrowskiej "bańce" rozpocznie się 28 kwietnia.

Zobacz także:
Maciej Lampe nie ozłocił Kinga! Mocno chybiona inwestycja
Łukasz Kolenda opuści Polskę? Koszykarz mówi, co może się wydarzyć [WYWIAD]
Adrian Bogucki: Gdy zadzwonił Zastal, pomyślałem: "serio? chyba żartujesz!" [WYWIAD]
Krzysztof Szaradowski, dziennikarz i komentator: Anwil zgubiły nerwowe ruchy. Czas na spokój [WYWIAD]

Komentarze (51)
darek1
18.04.2021
Zgłoś do moderacji
2
6
Odpowiedz
Brawo Stalówka. Brawo trener Milicić. Brawo właściciel P. Matuszewski. Dokonaliście wielkiej rzeczy i właściwie plan został wykonany. Ale skoro już jesteście w tym finale a Zastal po sprzedaży Czytaj całość
Gabriel G
18.04.2021
Zgłoś do moderacji
7
4
Odpowiedz
Dla mnie osobiście sezon się zakończył. Mistrzem będzie dla mnie Zastal nawet jesli na "neutralnym" terenie nie da rady pokonać czterokrotnie Stali. Nie uznam ewentualnego tzw "mistrzostwa" Sta Czytaj całość
avatar
blue bird
18.04.2021
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
Czyli po trupach do celu ! Najpierw "sala dla piłkarzy ręcznych", a potem bańka. A gdzie miejsce na fair play panie Milicic ? Ale spoko, karma wróci... 
avatar
hmm
18.04.2021
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
@fazzzi: Napisałem w poprzednim wpisie do Ciebie oczywistą oczywistą a Ty nadal chcesz mnie przekonać ,że Twoja jest tylko racja ... Dlatego napisałem Ci też poprzednio ,że nie ma sensu dysku Czytaj całość
avatar
hmm
18.04.2021
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
@pawka: skoro żyjesz w necie i dla ciebie "łapki" w dół są wykładnikiem to nie mam pytań haha