Wszystko zmieniało się jak w kalejdoskopie. 17 sekund przed końcem z dystansu trafił Dario Brizuela, na co odpowiedział Michał Michalak - było 88:88.
Mistrzowie świata mieli 15 sekund. Tym razem Brizuela nie trafił, ale przy próbie dobitki faulowany był Fran Guerra. Hiszpański podkoszowy wykorzystał jeden rzut wolny, a Polakom zostało 0,6 sekundy do końca.
Od początku w Arenie Gliwice trwała regularna wymiana ciosów - prowadzenie w pierwszej połowie zmieniało się aż 19 razy, a na przerwę obie ekipy schodziły przy wyniku... 43:43.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Włodarczyk zaczepiła Kloppa. Co za umiejętności mistrzyni olimpijskiej
Biało-Czerwoni po zmianie stron rozpoczęli od serii sześciu punktów z rzędu, ale Hiszpania szybko odrobiła straty, a kapitalną partię rozgrywał Jonathan Barreiro - podkoszowy mistrzów świata dał koncert, a mecz zakończył z dorobkiem 24 punktów mając 8/9 z gry (w tym 4/4 z dystansu).
Hiszpanie z biegiem czasu zaczęli dominować, ale naszą kadrę "za uszy" ciągnął A.J. Slaughter. To dzięki niemu na finiszu udało się odrobić pięć "oczek" starty. To on dał też nadzieję na kolejny sukces nad mistrzami świata.
Sergio Scariolo miał jednak więcej armat w swoim składzie, a w ważnych momentach uwidocznił się Brizuela, który jago drugi w ekipie naszych rywali przekroczył granicę 20 zdobytych punktów. Wygraną Hiszpanie sprawili miły prezent swojemu szkoleniowcowi, który po raz 150. poprowadził kadrę.
Mistrzowie świata wykorzystali w piątek świetne 14 z 28 prób z dystansu co bez dwóch zdań było kluczowe. Polacy w tym elemencie mieli 8/24. Nie pomogło 27 "oczek" Slaughtera, który miał 8/11 z gry - nasz lider wyrównał swoją średnią w eliminacjach. Jest liderem w tej klasyfikacji.
Polska - Hiszpania 88:89 (27:26, 16:17, 22:27, 23:19)
Polska: A.J. Slaughter 27, Marcel Ponitka 11, Adam Waczyński 11, Michał Michalak 10, Michał Sokołowski 9, Aleksander Balcerowski 7, Adam Hrycaniuk 4, Łukasz Koszarek 3, Aaron Cel 2, Aleksander Dziewa 2, Dominik Olejniczak 2.
Hiszpania: Jonathan Barreiro 24, Dario Brizuela 21, Xabi Lopez-Arostegui 13, Ferran Bassas 11, Joel Parra 4, Jaime Fernandez 4, Fran Guerra 4, Sergi Garcia 3, Ruben Guerrero 2, Miquel Salvo 2, Oriol Pauli 1, Victor Arteaga 0.
Zobacz także:
Trwa przebudowa Enea Zastalu BC. Mistrz Polski pochwalił się nowym rozgrywającym