Oby jak najwięcej takich meczów w Energa Basket Lidze Kobiet. Ciekawe akcje, popisy gwiazd i wynik otwarty niemal do ostatniej akcji - tak wyglądał wtorkowy pojedynek CCC Polkowice z PSI Enea Gorzów Wielkopolski.
Gospodynie wygrały 90:86, grając bez Dragany Stanković i przegrywając po trzech kwartach 60:70. - Cieszy, że wytrzymaliśmy presję i zdołaliśmy dogonić dobrze grający zespół z Gorzowa. Dziewczyny pokazały niezwykły charakter - stwierdził Karol Kowalewski.
Samej końcówki obawiał się z kolei jego vis a vis - gorzowianki trzy dni wcześniej grały wyczerpujący mecz w Lublinie, gdzie przegrały po dogrywce rzutem w ostatniej sekundzie. - Cieszyłem się, że odskoczyliśmy na 10 punktów i myślałem, że jesteśmy w stanie to dowieźć. Polkowice ostatnią część zaczęły 8:0 i uwierzyły, że ten mecz mogą odmienić - skomentował wszystko Dariusz Maciejewski.
Ten z uznaniem wypowiedział się o liderkach CCC, które w decydującej części pokazały klasę. - Aaryn Ellenberg i Keisha Hampton wzięły to na siebie. Nie było podań, one wykonały egzekucję - dodał.
Po 3 kwartach @CCC_Polkowice było -10, w czwartej Keisha Hampton i Aaryn Ellenberg zdobyły 28 z 30 punktów zespołu zapewniając triumf 90:86. Popisowe to były minuty tego duetu #eblk
— Krzysiek Kaczmarczyk (@k_kaczmarczyk_) January 12, 2021
Co ciekawe, obie strony miały nieco zastrzeżeń do pracy sędziów. Maciejewski uważał, że Hampton w końcówce nie powinno już być na parkiecie. Mocniej wypowiedziała się jednak strona polkowicka.
- Sędziowanie było naszą dodatkową przeszkodą, ale cieszy, że potrafiłyśmy to przezwyciężyć - stwierdziła wprost Weronika Gajda. - Niezrozumiałe decyzje sędziowskie nieco drażnią podczas meczu, ale linia jego sędziowania była akurat taka - dodał Kowalewski.
Trener "Pomarańczowych" żałuje, że nie pozwolono na twardszą grę. - Jeżeli mamy takie małe derby, to trzeba pozwolić grać dziewczynom, a dzisiaj było to zabierane gwizdkami. Sypano nam piach, a nas to bardziej drażniło niż rozpraszało - zakończył.
CCC jest wiceliderem tabeli EBLK z bilansem 11 zwycięstw i jednej porażki. Gorzowianki z 8 wygranymi przy czterech porażkach są na 4. miejscu.
Zobacz także:
Transfer last minute. CCC Polkowice ma nową podkoszową
Kyndall Dykes zagra w Anwilu. Szokujące kulisy transferu!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos bez koszulki. A w tle pada... śnieg!