W zaległym meczu 19. kolejki Energa Basket Ligi zespół Enea Astorii Bydgoszcz pokonał warszawską Legię. Gospodarze spotkanie rozpoczęli wyjątkowo niemrawo i w podobny sposób je kończyli. Nie licząc jednak bardzo słabego wejścia w pojedynek oraz ostatniej kwarty, w której w poczynania czarno-czerwonych wdarło się wiele nerwowości, było to naprawdę przyzwoite starcie ich wykonaniu.
- Dzięki dobrej pracy sztabu, zawodnicy byli przygotowani do tego meczu zarówno taktycznie, jak i fizycznie - zaznaczył szkoleniowiec Enea Astorii, Artur Gronek. - Moi podopieczni zasłużyli na gratulację za grę w obronie w pierwszej połowie i trzeciej kwarcie. Taktyka trenera Wojciecha Kamińskiego popsuła nam sporo krwi, ale wytrzymaliśmy ostatnie fragmenty - dodał.
Po 30 minutach gry bydgoszczanie prowadzili 71:50 i wydawało się, że jest po wszystkim, ale Legia zdołała jeszcze mocno się zbliżyć, bowiem grając bardzo ambitnie i walecznie do końca, doprowadziła do wyniku 80:73. Enea Astoria wytrzymała jednak ten napór i poprzez punkty Michała Chylińskiego i Coreya Sandersa niejako postawiła kropkę nad i, wygrywając ostatecznie 85:75.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Stękała o pracy w karczmie: Jeszcze pomogę. Po co mam z tego rezygnować?
Gospodarze po raz kolejny zagrali zespołowo i skutecznie na dystansie. Przeciwko Polskiemu Cukrowi mieli 50-procentową skuteczność w rzutach z dystansu (14/28), zaś w starciu z Legią było to nieco ponad 46 proc. (12/26). Z kolei w trakcie trzech wcześniejszych porażek "Asta" ledwo przekraczała próg 20 procent.
- Ostatnie dwa mecze pokazały, że dobrze dzielimy się piłką i trafiamy za trzy przy dobrej skuteczności. Musimy się więc na tym skoncentrować, a kolejny mecz przed nami już w piątek, kiedy zagramy z drużyną z Radomia. Nie ma więc czasu na celebrację. Trzeba się dobrze przygotować i iść dalej - zakończył trener bydgoskiego klubu.
Enea Astoria ma za sobą już 21 spotkań, w których osiągnęła bilans 9-12. Faza play-off nadal wydaje się realna, ale margines błędu stale się zmniejsza. Po bardzo słabych starciach z GTK, Kingiem i MKS-em, pojedynki z Polskim Cukrem i Legią pokazały jednak, że bydgoszczanie nadal mogą być groźni.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 27 | 3 | 2853 | 2357 | 57 |
2 | Legia Warszawa | 30 | 21 | 9 | 2540 | 2306 | 51 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 20 | 10 | 2547 | 2384 | 50 |
4 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 20 | 10 | 2513 | 2377 | 50 |
5 | Trefl Sopot | 30 | 19 | 11 | 2531 | 2379 | 49 |
6 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 17 | 13 | 2433 | 2414 | 47 |
7 | King Szczecin | 30 | 17 | 13 | 2354 | 2415 | 47 |
8 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 16 | 14 | 2505 | 2472 | 46 |
9 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 14 | 16 | 2470 | 2539 | 44 |
10 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 12 | 18 | 2579 | 2623 | 42 |
11 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 12 | 18 | 2572 | 2677 | 42 |
12 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 11 | 19 | 2455 | 2550 | 41 |
13 | Anwil Włocławek | 30 | 10 | 20 | 2481 | 2580 | 40 |
14 | HydroTruck Radom | 30 | 10 | 20 | 2333 | 2485 | 40 |
15 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 8 | 22 | 2233 | 2584 | 38 |
16 | SKS Starogard Gdański | 30 | 6 | 24 | 2558 | 2815 | 36 |
Czytaj także:
Markieff Morris i DeMarcus Cousins ukarani przez NBA. Więcej zapłaci prowodyr zajścia >>
EBL. Enea Zastal się nie zatrzymuje. Profesor Iffe Lundberg i festiwal błędów Polskiego Cukru >>