Tracy McGrady: Będę o wiele lepszy niż w zeszłym sezonie

Pięć miesięcy temu Tracy McGrady przeszedł kolejną operację kolana. Zaczęły się wtedy pojawiać pierwsze informacje, że wybitny strzelec Houston Rockets może opuścić większość sezonu 2009/2010, a nawet w ogóle w nim nie zagrać. Tymczasem sam zainteresowany twierdzi zupełnie coś innego. - Bądźcie czujni. Jestem w Chicago, wracam do formy i zagram dla Rakiet w nadchodzącym sezonie - przekonywał T-Mac w lokalnej telewizji FOX 26 Sports.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nie ma porównania z zeszłym sezonem. Teraz czuję się zdecydowanie lepiej, wtedy tylko próbowałem grać. Moje kolano jest niesamowicie silne. Najważniejsze, że jestem o tym głęboko przekonany - powiedział Tracy McGrady. 30-letni rzucający obrońca przebywa obecnie w Chicago, gdzie dochodzi do pełni formy. Przypomnijmy, że w poprzednich rozgrywkach "T-Mac" wystąpił w 35 spotkaniach (najmniej w karierze), zdobywając "ledwo" 15,6 punktu (najgorszy wynik od 9 lat).

Nowy sezon ma być jednak przełomowy dla gracza Rakiet, którego błyskotliwa kariera została zahamowana przez mnożące się kontuzje. Były zawodnik Orlando Magic i Toronto Raptors zapowiada powrót do swojej najlepszej formy sprzed kilku lat. Warto podkreślić, że McGrady w sezonie 2002/2003 został królem strzelców NBA z niesamowitą średnią 32,1 punktu na mecz. - Założę trykot Rockets w nadchodzącym sezonie. Gwarantuje wam, że będę o wiele lepszy niż w zeszłym sezonie. Będę znów tym zawodnikiem, którym byłem kiedyś - zapewnił.

Wciąż nie wiadomo, kiedy McGrady dołączy do zespołu Houston. Póki co pracuje indywidualnie z trenerem Timem Groverem, który znany jest ze współpracy z Kobe Bryantem, a niegdyś także ze słynnym duetem chicagowskich Byków - Jordan-Pippen. - Naszym celem nie jest jedynie to, aby ponownie założył on koszulkę Rakiet. Chcemy, aby znów był jednym z najbardziej elitarnych zawodników w lidze - stwierdził Grover.

Źródło artykułu: