Memoriał Michniewicza. Genialny Booker, Anwil niepokonany. Fantastyczny powrót "Rottweilerów"

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Deishuan Booker
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Deishuan Booker

W jedynym sobotnim meczu XVIII Memoriału Wojciecha Michniewicza w Toruniu, koszykarze Anwilu Włocławek pokonali PGE Spójnię Stargard 95:90. Spotkanie miało swojego jednego, wielkiego bohatera.

34 punkty, 8 zbiórek i 6 asyst - to osiągnięcia Deishuana Bookera. Amerykański obwodowy bez dwóch zdań był bohaterem meczu Anwilu z PGE Spójnią.

Anwil punktowanie zaczął jednak spod kosza, gdzie po raz kolejny bardzo dobrze punktował Krzysztof Sulima (finalnie 20 "oczek"). Rywale nie pozwolili jednak "Rottweilerom" na ucieczkę.

Defensywa włocławian nie była w stanie zatrzymać Ricky'ego Tarranta, a zdecydowanie lepiej niż dzień wcześniej prezentował się Filip Matczak (23 "oczka"). PGE Spójnia prowadziła nawet 56:39.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ogromny niedźwiedź w szatni. To Rosja

Podopieczni Jacka Winnickiego rekordowo prowadzili aż 66:42. Wówczas do ataku ruszył Booker, który niemal w pojedynkę zdołał odwrócić losy rywalizacji. Potem - w decydujących minutach - dołączył się Sulima, a Anwil zaczął odmieniać losy pojedynku.

Na finiszu Winnicki stracił swoich podstawowych graczy (m.in. Matczaka), a Booker robił to, co do lidera należy. Wymuszał przewinienia, trafiał z linii rzutów wolnych (19/21 w tym elemencie) i Anwil mógł cieszyć się z sukcesu. Booker bez dwóch zdań był MVP meczu, a Sulimie zabrakło zbiórki do double-double.

Wśród pokonanych 23 "oczka" zaliczył Matczak, który zagrał o niebo lepiej, w porównaniu ze starciem dzień wcześniej z Arged BMSlam Stalą Ostrów Wielkopolski. Trafił 7 z 9 rzutów z gry, a do 23 punktów dołożył 7 zbiórek i 5 asyst.

To druga wygrana ekipy Dejana Mihevca na turnieju. W piątek "Rottweilery" pokonały Polski Cukier Toruń 90:75.

Anwil Włocławek - PGE Spójnia Stargard 95:90 (24:25, 15:31, 24:26, 32:8)

Anwil: Booker 34, Sulima 20, Mielczarek 12, Zamojski 11, Lichodiej 8, Bogucki 7, Pluta 2, Bussey 1.

PGE Spójnia: Matczak 23, Młynarski 20, Tarrant 12, Kostrzewski 11, Steele 9, Walczak 5, Śnieg 4, Gudul 3, Grudziński 3, Szmit 0.

W niedzielę, w ostatnim meczu XVIII Memoriału Wojciecha Michniewicza, PGE Spójnia Stargard zmierzy się z Polskim Cukrem Toruń.

Zobacz także:
Sprawdzian w Zielonej Górze. Znakomita druga połowa Stelmetu Enea BC dała wygraną z GTK
Pierwszy dzień Memoriału Niedzieli. Legia ogrywa MKS, Start lepszy od HydroTrucku
Głos ze stolicy. Jarosław Jankowski: Sport musi nauczyć się żyć z koronawirusem

Komentarze (5)
avatar
prawus
16.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak zawsze zwycięstwo cieszy , ale by nie było zbyt słodko , to osobiscie wiecej oczekiwałem od Boguckiego , Pluty i Busseya .. Brooker , Zamojski i Lichodiej to dobro samo w sobie , a Krzysi Czytaj całość
avatar
łopata to stalker UWAGA
15.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
87 rzutów wolnych w meczu sparingowym to zdecydowanie nadpobudliwość sędziów. Sparingi są po to żeby się drużyny dogrywały a wolne to sobie na treningach mogą porzucać. 
Gregor_36
15.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przyznam sie, że aż się wierzyć nie chce. Co oni maja w sobie, że potrafią takie powroty robić. Nie jeden już by się poddał.