Jeszcze niedawno wszystkie media związane z koszykówką informowały, że Pau Gasol jest bardzo blisko uzgodnienia warunków jednorocznej umowy z FC Barcelona. Hiszpan miałby wrócić do Katalonii i zakończyć tam sportową karierę. Jak mówi członek zarządu klubu, Joan Blade, tak się jednak nie stanie.
Portal La Resistencia del Palau donosił, że 40-letni Gasol prowadzi zaawansowane rozmowy z FC Barceloną, a do ustalenia pozostały już tylko szczegóły kontraktu. Cytowały ich europejskie i amerykańskie media, podkoszowy swoimi występami na przestrzeni lat w NBA zyskał uznanie, a jego osoba wzbudza duże zainteresowanie także wśród kibiców w Stanach Zjednoczonych.
Joan Blade, który jest członkiem zarządu sekcji koszykówki w słynnym hiszpańskim klubie, w rozmowie z Catradio ESports powiedział, że Pau Gasol nie będzie w przyszłym sezonie reprezentował barw ich zespołu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokaz siły Lindsey Vonn. "Maszyna!"
- Nie było i nie będzie żadnych negocjacji z Pau Gasolem - zaznaczył dosadnie Blade.
Posadę trenera w Dumie Katalonii przejął ostatnio Sarunas Jasikevicius, a FC Barcelona podpisała także trzyletni kontrakt z grecką legendą, Nickiem Calathesem (więcej TU). Do ich zespołu nie dołączy słynny Hiszpan, który zapowiedział, że chce wystąpić na igrzyskach olimpijskich w 2021 roku.
Gasol w sezonie 2019/2020 miał aktualny kontrakt z Portland Trail Blazers, lecz problemy zdrowotne sprawiły, że ani razu dla nich nie zagrał. Podkoszowy kilka swoich pierwszych lat kariery spędził w Memphis Grizzlies, ale prawdziwe sukcesy zaczął odnosić, kiedy dołączył do Los Angeles Lakers. Stało się to w trakcie sezonu 2007/2008. Hiszpan stworzył świetny duet z Kobem Bryantem, a ich współpraca zaowocowała dwoma mistrzostwami NBA.
Pau Gasol zaznaczał w wywiadach, że chciałby zakończyć karierę w FC Barcelona lub Los Angeles Lakers. Jeśli nie zrobi tego w Hiszpanii, być może ukłon w jego stronę wykona klub z Hollywood.
Czytaj także: Tańczący Doncić, Kleber i Powell w roli DJ'ów. Ten filmik z kwarantanny podbija internet
Niższy budżet i węższy skład PGE Spójni Stargard. Jacek Winnicki odkrył karty [WYWIAD]