Koszykarska Legia Warszawa ma za sobą bardzo nieudany sezon. W 22 spotkaniach poprzednich rozgrywek stołeczni triumfowali zaledwie pięć razy. Posadę trenera stracił Tane Spasev, którego w lutym zastąpił Wojciech Kamiński. Ostatnie miesiące działacze Legii odcięli jednak grubą kreską i chcą stworzyć nowy ambitny zespół.
Pierwszym nowym elementem w układance Legii Warszawa będzie Grzegorz Kulka. W myśl powiedzenia "rok, nie wyrok", Kulka w poprzednim sezonie po raz pierwszy w karierze postanowił zagrać na zapleczu Energa Basket Ligi. Podkoszowy potrzebował większej ilości minut na parkiecie oraz statusu kluczowego zawodnika w zespole. To wszystko zapewniła mu ekipa z Wałbrzycha.
- Na przestrzeni ostatnich lat moje minuty na parkiecie były mocno skrócone, co dla sportowca nigdy nie jest proste. Zależy mi na rozwoju. Chcę się piąć w górę, a niestety siedzenie na ławce mnie ograniczało. Ten sezon pozwolił mi wrócić na odpowiednie tory - mówił nam zawodnik.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Mistrz olimpijski jest strażakiem. Zbigniew Bródka opowiedział o pracy w czasach zarazy
O słuszności jego decyzji najlepiej świadczą statystyki. W barwach Górnika Trans.eu Wałbrzych notował średnio 14,5 punktu na mecz, czyli więcej niż łącznie w poprzednich czterech sezonach w Energa Basket Lidze. Teraz wraca do ekstraklasy z dużo większą pewnością siebie.
- Kontaktowałem się z trenerem Wojciechem Kamińskim, poznałem koncepcję drużyny, podoba mi się fakt, że klub stara się o udział w europejskich pucharach. Legia to dobry klub do rozwoju, rozmowy dotyczące transferu przebiegały bardzo sprawnie. W Wałbrzychu nabrałem pewności siebie, moje sezony w ekstraklasie nie wyglądały najlepiej, ale jestem zadowolony z wyboru nowego miejsca do gry, otwieram nowy rozdział w swojej karierze - powiedział Grzegorz Kulka, nowy koszykarz ekipy ze stolicy.
Na chwilę obecną ważne umowy z Legią mają Mariusz Konopatzki, Przemysław Kuźkow oraz Adam Linowski.
Zobacz także: To, że żyje, to cud. Jak mistrz NBA stoczył się na dno
Zobacz także: EBL. Start Lublin chce grać w Lidze Mistrzów