26 września mają rozpocząć się rozgrywki Suzuki 1LM. Choć większość klubów ma już zamknięte składy, na rynku transferowym jeszcze trochę się dzieje.
Jeszcze nie koniec
Decka Pelplin stawia na swoich. Do seniorskiego zespołu dołączyli kolejni wychowankowie: 17-letni Nikodem Nalecziński i Szymon Kamrowski oraz starszy o 4 lata Adrian Góralczyk. Do tej pory z Decką związali się: Paweł i Wojciech Dzierżak, Dawid Sączewski, Sebastian Kamiński, Marcin Dutkiewicz, Kacper Burczyk, Nick Madray i Bartłomiej Pietras.
- Mam ogromną nadzieję, że nasz skład nie jest jeszcze zamknięty, ponieważ aby grać koszykówkę intensywną, niezbędna jest choć minimalna głębia składu - mówi trener Bartosz Sarzało, dodając: - Na pewno po dopełnieniu naszej drużyny dwoma graczami, z którymi jesteśmy w ciągłym kontakcie możemy stać się ekipą, z której wszyscy będziemy dumni.
ZOBACZ WIDEO: Majdan gratuluje Lewandowskiemu. "Nie jest łatwo wejść na szczyt w dobie Ronaldo, Messiego i Neymara"
Na uzupełnienia liczą także przedstawiciele Księżaka, z którym kilka dni temu rozstał się 21-letni Michał Samsonowicz, wybierając ofertę z ekstraklasowego Torunia.
- Luk na ten moment nie mamy zapełnionych. Mamy duży kłopot przez sytuację, która nas wszystkich dotknęła. Czekamy jeszcze z pewnymi ruchami i kontraktami, prowadzimy rozmowy - wyjaśnia trener Michał Spychała.
Z klubem z Łowicza kontrakty parafowali już: Maciej Leszczyński, Bartosz Włuczyński, Mikołaj Stopierzyński, Arkadiusz Kobus, Michał Świderski, Łukasz Bodych, Mikołaj Grod, a także Mateusz Fatz.
Składu nie zamknął również tyski GKS. Trener Tomasz Jagiełka zdradził, że spogląda jeszcze na rynek transferowy. Na ten moment koszykarski klub będą reprezentować: Dawid Grochowski, Filip Stryjewski, Paweł Śpica, Marcin Woroniecki, Radosław Trubacz, Artur Ziaja, Kacper Mąkowski, Patryk Kędel, Przemysław Wrona oraz Piotr Karpacz.
Polskie korzenie
Jednego zawodnika brakuje także w beniaminku z Warszawy. Przez dwa najbliższe tygodnie w Dzikach sprawdzi się 26-letni Simon Kucharewicz. Amerykański skrzydłowy z polskimi korzeniami w przeszłości przymierzany był do zespołu z Koszalina, a niedawno łączony był także z Krosnem. Możliwe, że zaprezentuje się już podczas najbliższego turnieju w Łowiczu, który odbędzie się w pierwszy weekend września.
Na dwutygodniowych testach w Weegree AZS Politechnice przebywa koszykarz, który ma polsko-szwedzkie korzenie. Alexander Aka Gorski w poprzednim sezonie na kilka dni pojawił się w Krośnie, ale nie przekonał do siebie sztabu trenerskiego. O tym, czy pozostanie w opolskim zespole zadecydują najbliższe mecze kontrolne.
Zobacz także: Może kiedyś, w bujanym fotelu... Maciej Klima: Triumf Sokoła to moje wielkie i ostatnie już koszykarskie marzenie
Wawelskie Smoki. Przygotowania do sezonu i pierwsza próba. "Musimy być nastawieni na bardzo mocną walkę"