Przed biało-czerwonymi niezwykle trudne zadanie w ćwierćfinale. Naprzeciwko staną bowiem Hiszpanki, które prezentują najlepszy i najładniejszy dla oka basket na gdyńskim turnieju. Trudno się jednak dziwić, przecież w kadrze tej drużyny znajdują się trzy brązowe medalistki niedawnych Mistrzostw Europy seniorek. Mowa tutaj o Laurze Nicholls, Tamarze Abalde i największej gwieździe zespołu Albie Torrens. W Trójmieście Hiszpanki nie przegrały jeszcze żadnego spotkania i pewnie kroczą do realizacji zamierzonego celu, czyli wywalczenia złotych medali.
Co zatem mogą zrobić podopieczne Iwony Jabłońskiej, żeby marzyć o sprawieniu sensacji? - Podstawa to wierzyć w wygraną i nie poddać się już przed meczem - przekonuje Olivia Tomiałowicz. Rzucająca Lotosu PKO BP Gdynia w ostatnim meczu zdobyła 29 punktów i poprowadziła naszą reprezentację do zwycięstwa w arcyważnym meczu przeciwko Szwedkom. Sztab szkoleniowy z pewnością liczy na podobny występ tej zawodniczki przeciwko Hiszpankom.
Na pewno, żeby marzyć o triumfie w ćwierćfinale, każda zawodniczka musi wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Pod koszem mecze życia muszą zagrać Agnieszka Kaczmarczyk i Ewelina Gala, a na obwodzie zawieść nie mogą Agnieszka Skobel czy Weronika Idczak. Pytanie jest jednak jedno: kto zatrzyma Torrens? W ostatnim meczu swojej reprezentacji z niepokonanymi Serbkami Torrens w swoich statystykach zapisała 36 punktów, 5 asyst, 5 przechwytów i 4 zbiórki. Te liczby mówią same za siebie..
W pozostałych spotkaniach nie powinno być trudno wskazać faworytów. W pierwszym ćwierćfinale Serbki potykać będą się z Łotyszkami. W dotychczasowych meczach koszykarki z Bałkanów przegrały jedynie z Hiszpankami, dlatego są zdecydowanym faworytem tej potyczki. Nie inaczej jest w próbie wytypowania faworyta w drugim ćwierćfinale, w którym niepokonane Francuzki zagrają z Turczynkami. Turczynki obok Hiszpanek to jedyna niepokonana dotychczas drużyna w gdyńskim turnieju, a po swoich występach zostawiła podobne wrażenie, czyli swoją dużą dominację. Ostatnią parę ćwierćfinałową tworzą Rosjanki i Niemki. Niemki sprawiły już na tym turnieju kilka niespodzianek, ale czy będą w stanie przeciwstawić się Rosjankom?
Cała organizacja gdyńskiej imprezy jest bardzo dobrze odbierana przez działaczy FIBA, o czym przekonuje wiceprezes Zarządu Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet Grzegorz Ziemblicki. - FIBA nie żałuje, że przyznała Polsce i Gdyni organizację Mistrzostw Europy do lat 20 w koszykówce kobiet. Rozmawiałem zarówno z sędziami, jaki i delegatami FIBA i wszyscy podkreślają wzorcową organizację i życzliwość organizatorów, wolontariuszy i po prostu mieszkańców. Są też oczarowani Trójmiastem. To dowód na to, że była to dobra decyzja, nikt też nie ma wątpliwości, że również wrześniowy Eurobasket będzie zorganizowany na wysokim poziomie - powiedział serwisowi plkk.pl Ziemblicki.
Plan piątkowych spotkań:
Ćwierćfinały:
Serbia - Łotwa (godzina 13:00)
Francja - Turcja (godzina 15:15)
Rosja - Niemcy (godzina 17:30)
Polska - Hiszpania (godzina 19:45)
Mecze o miejsca 9-12 i 13-16:
Czechy - Białoruś (godzina 13:00)
Włochy - Szwecja (godzina 15:15)
Ukraina - Czarnogóra (godzina 17:30)
Litwa - Bułgaria (godzina 19:45)