Do niedzieli Legia była jedyną drużyną z zaledwie dwoma zwycięstwami na koncie. Mało kto dawał jakiekolwiek szanse ekipie ze stolicy w Lublinie.
Rewelacyjny w tym sezonie Start był murowanym faworytem - zaczął bardzo dobrze, skończył źle. Legia na finiszu wykorzystała swoją szansę i złapała kontakt.
Goście trafili aż 15 "trójek"! 6/11 w tym elemencie miał Michał Michalak, który łącznie zapisał na swoim koncie 24 "oczka". 18 punktów dołożył Kahlil Dukes, a "deskę" zabezpieczył Milan Milovanović, autor 16 zbiórek.
Zobacz także. EBL. Anwil - Arka. Przemysław Frasunkiewicz: Nie wygrasz meczu, jak nie trafiasz
Lublinianie zaczęli zgodnie z planem i w siódmej minucie prowadzili 20:7 i wydawało się, że spokojnie pomknie po triumf. Legia długo nie była w stanie wrócić do gry, ale końcówka pierwszej połowy w końcu dała nadzieję - po siedmiu punktach z rzędu goście do szatni schodzili przegrywając tylko 33:37.
"Wojskowi" poczuli krew. Po zmianie stron niezły fragment zaliczył Filip Matczak, z dystansu trafili Michalak i Dukes, a Legia prowadziła nawet 52:46. Odpowiedź Startu była jednak natychmiastowa - po serii 15:2 znów zapanował spokój w Hali Globus.
Jeszcze dziewięć minut przed końcem Start prowadził 68:59, ale w tym momencie Legia zaczęła marsz po swoje. Ekipa Tane Spaseva zagrała koncertowo w ataku - w samej czwartej kwarcie goście trafili aż sześć "trójek".
Kluczowe były rzuty Michalaka, który jak na lidera przystało, wziął sprawy w swoje ręce - jego trzy rzuty zza łuku miały duży wkład w to, że Legia prowadziła 80:76 i w końcówce nie dała już sobie wyrwać wygranej z rąk, bo Start dodatkowo popełniał fatalne błędy, a Tweety Carter nie trafił rzutu na dogrywkę.
Lublinianie mają za sobą być może najgorszy mecz w sezonie. Brynton Lemar miał 19 punktów, 8 asyst i 7 zbiórek, ale tylko 7/21 z gry. Jimmie Taylor i Tweety Carter skompletowali double-double. Start miał 7/31 zza łuku i - obok słabszej defensywy - był największy problem gospodarzy.
Zobacz także. EBL. Co za rzut w Sopocie! Chaos w końcówce i wielkie trafienie Jeffa Robersona
Start Lublin - Legia Warszawa 79:84 (24:14, 13:19, 26:26, 16:25)
Start: Brynton Lemar 19, Martins Laksa 15, Jimmie Taylor 14 (14 zb), Tweety Carter 13 (10 as), Kacper Borowski 7, Mateusz Dziemba 5, Roman Szymański 4, Damian Jeszke 2, Jacek Jarecki 0, Grzegorz Grochowski 0.
Legia: Michał Michalak 24, Kahlil Dukes 18, Filip Matczak 12, Jakub Nizioł 10, Milan Milovanović 10 (16 zb), Keanu Pinder 5, Przemysław Kuźkow 3, Patryk Nowerski 2, Adam Linowski 0.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 22 | 19 | 3 | 2097 | 1806 | 41 |
2 | Polski Cukier Start Lublin | 22 | 17 | 5 | 1867 | 1716 | 39 |
3 | Anwil Włocławek | 22 | 17 | 5 | 2078 | 1837 | 39 |
4 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 22 | 14 | 8 | 1765 | 1655 | 36 |
5 | Arriva Polski Cukier Toruń | 20 | 15 | 5 | 1755 | 1583 | 35 |
6 | Trefl Sopot | 22 | 12 | 10 | 1786 | 1792 | 34 |
7 | WKS Śląsk Wrocław | 22 | 11 | 11 | 1910 | 1861 | 33 |
8 | King Szczecin | 22 | 11 | 11 | 1834 | 1848 | 33 |
9 | PGE Spójnia Stargard | 22 | 10 | 12 | 1724 | 1772 | 32 |
10 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 22 | 10 | 12 | 1772 | 1746 | 32 |
11 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 21 | 10 | 11 | 1839 | 1847 | 31 |
12 | HydroTruck Radom | 22 | 9 | 13 | 1711 | 1790 | 31 |
13 | Tauron GTK Gliwice | 22 | 7 | 15 | 1857 | 1973 | 29 |
14 | Legia Warszawa | 22 | 5 | 17 | 1773 | 1976 | 27 |
15 | MKS Dąbrowa Górnicza | 23 | 4 | 19 | 1808 | 2135 | 27 |
16 | SKS Starogard Gdański | 22 | 4 | 18 | 1776 | 2015 | 26 |
ZOBACZ WIDEO: Christo Stoiczkow o Robercie Lewandowskim. "Jest jednym z dwóch najlepszych napastników na świecie"