EBL. Show Raymonda Cowelsa i wygrana PGE Spójni, Jacek Winnicki zagrał na nosie "Stalówce"

PAP/EPA / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: Raymond Cowels (z prawej)
PAP/EPA / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: Raymond Cowels (z prawej)

Jacek Winnicki w debiucie na ławce trenerskiej PGE Spójni Stargard ograł swojego byłego pracodawcę, czyli BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Gospodarze wygrali 80:66, a "mały" popis strzelecki dał Raymond Cowels.

Mecz z podtekstem dla PGE Spójni. Jacek Winnicki najpierw zbudował skład BM Slam Stali, potem rozstał się z tym klubem, a teraz go ograł.

Ostrowianie wypadli bardzo blado w Stargardzie. Gospodarzom triumf zapewnił z kolei show Raymonda Cowelsa - ten w drugiej kwarcie w cztery minuty zdobył 18 punktów, trafiając pięciokrotnie z dystansu.

Ostatecznie lider PGE Spójni zaliczył 30 punktów i 9 zbiórek. Double-double skompletował z kolei Darnell Jackson. Gospodarzy walkę na deskach wygrali 50:38. Zebrali przy tym aż 19 piłek w ataku z czego zdobyli 19 "oczek".

Zobacz także. EBL. Gwizdy i kolejna sensacja w Hali Mistrzów! HydroTruck Radom ograł Anwil Włocławek!

Do momentu, w którym odpalił Cowels, meczy był wyrównany. PGE Spójnia zaczęła od gry pod kosz, gdzie swoje gabaryty i siłę w pełni wykorzystywał Jackson. Takiego centra BM Slam Stal po prostu nie ma, bo Nikola Jevtović czy debiutujący Filip Dylewicz to gracze zupełnie innej postury.

W drugiej części gospodarze odjechali w trybie ekspresowym. Cowels zaczął "trójką", potem dołożył akcję 2+ i cztery kolejne celne rzuty zza łuku. W efekcie tego popisu na tablicy wyników było 40:21 dla ekipy Winnckiego, a amerykański snajper miał już na swoim koncie 20 "oczek".

"Stalówka" tradycyjnie grała dużo akcji jeden na jeden przodem do kosza, ale gospodarze gdy tylko przewaga trochę topniała odpowiadali rzutami z dystansu - tak było na koniec trzeciej kwarty, gdy goście "zeszli" na 11 punktów, a zza łuku trafił Piotr Pamuła.

Gdy swój siódmy rzut zza linii 6,75 trafił Cowels, PGE Spójnia prowadziła już 77:57 i było po meczu. Goście nie byli w stanie nic zrobić, a pojedyncze skuteczne akcje Daniela Szymkiewicza pomogły tylko trochę zmniejszyć rozmiary porażki.

Zobacz także. EBL. O włos od sensacji na Kociewiu. Polski Cukier jednak lepszy od Polpharmy

PGE Spójnia Stargard - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 80:66 (16:15, 35:20, 12:14, 17:17)

PGE Spójnia: Raymond Cowels 30, Darnell Jackson 11 (10 zb), Tomasz Śnieg 10, Mateusz Kostrzewski 8, Piotr Pamuła 6, Tony Bishop 6, Bartosz Bochno 5, Peter Olisemeka 4, Jokubas Gintvainis 0.

BM Slam Stal: Daniel Szymkiewicz 17, Jay Threatt 13, Paulius Dambrauskas 10, Nikola Jevtović 7, Donte McGill 6, Filip Dylewicz 5, Przemysław Żołnierewicz 4 (11 zb), Jarosław Mokros 4, Jakub Garbacz 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 22 19 3 2097 1806 41
2 Polski Cukier Start Lublin 22 17 5 1867 1716 39
3 Anwil Włocławek 22 17 5 2078 1837 39
4 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 22 14 8 1765 1655 36
5 Arriva Polski Cukier Toruń 20 15 5 1755 1583 35
6 Trefl Sopot 22 12 10 1786 1792 34
7 WKS Śląsk Wrocław 22 11 11 1910 1861 33
8 King Szczecin 22 11 11 1834 1848 33
9 PGE Spójnia Stargard 22 10 12 1724 1772 32
10 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 22 10 12 1772 1746 32
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 21 10 11 1839 1847 31
12 HydroTruck Radom 22 9 13 1711 1790 31
13 Tauron GTK Gliwice 22 7 15 1857 1973 29
14 Legia Warszawa 22 5 17 1773 1976 27
15 MKS Dąbrowa Górnicza 23 4 19 1808 2135 27
16 SKS Starogard Gdański 22 4 18 1776 2015 26
Źródło artykułu: