W sobotę reprezentacja Polski rozegrała ostatnie spotkanie na MŚ w Chinach. W meczu o 7. miejsce polscy koszykarze przegrali z USA 74:87 i zakończyli turniej na 8. lokacie. Wkrótce kadrowicze wrócą do domów i rozpoczną nowy sezon ze swoimi klubami. Podobnie jak Mike Taylor.
Ten nie wróci z drużyną do Polski właśnie ze względu na swojego klubowego pracodawcę. "Mike Taylor to pracoholik. Już dzisiaj w nocy leci do Hamburga i jutro o 16 niemieckiego czasu (22 w Chinach) poprowadzi Towers w sparingu" - poinformował na Twitterze Jakub Wojczyński z "Przeglądu Sportowego".
Mike Taylor to pracoholik. Już dzisiaj w nocy leci do Hamburga i jutro o 16 niemieckiego czasu (22 w Chinach) poprowadzi Towers w sparingu. #koszkadra
— Jakub Wojczyński (@Wojczyn) September 14, 2019
Mike Taylor łączy obowiązki trenera reprezentacji Polski i występującego w niemieckiej Bundeslidze Hamburg Towers. Amerykanin jest szkoleniowcem Towers od 2018 roku, w minionym sezonie poprowadził tę drużynę do awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej w Niemczech.
Hamburg Towers zainaugurują nowy sezon Bundesligi 30 września, gdy podejmą aktualnych mistrzów kraju - Bayern Monachium.
Zobacz też:
Mistrzostwa świata w koszykówce. USA - Polska. Amerykańskie media po meczu: Rywale zaprezentowali poważną grę
Mistrzostwa świata w koszykówce. USA - Polska. Wyższość NBA nad Europą. Zobacz oceny Biało-Czerwonych
ZOBACZ WIDEO Ronaldo o transferach do Valladolid: Musiałbym sprzedać klub, żeby móc kupić Piątka albo Lewandowskiego