Reprezentacja Polski w koszykówce mężczyzn w piątek pokonała Rosję (wynik 79:74) na MŚ Chiny 2019 i dzięki wygranej Argentyny z Wenezuelą (wynik 87:67) awansowała do ćwierćfinału (WIĘCEJ TUTAJ).
Po meczu z Rosjanami 18-letni Aleksander Balcerowski udzielił wywiadu telewizji Polsat Sport. - Nie wiem co powiedzieć. Jestem tak szczęśliwy. Na razie jeszcze to do mnie nie dotarło. Ogromne emocje. To jest niesamowite uczucie - przyznał najmłodszy koszykarz mundialu.
Balcerowski podkreślił, że atutem Biało-Czerwonych w pojedynku z Rosjanami była waleczność całego zespołu. - Są często takie mecze, które źle się zaczyna, ale musimy walczyć do końca. W drugiej połowie bardziej walczyliśmy w obronie, to zaprocentowało i jesteśmy w ćwierćfinale - ocenił.
ZOBACZ: Mistrzostwa świata w koszykówce. Polska - Rosja. Mike Taylor: Chcemy być inspiracją dla innych >>
18-latek wyraził też zadowolenie z tego, że trener Mike Taylor ma do niego zaufanie. Środkowy naszej reprezentacji zapewnił, że w każdym meczu daje z siebie 100 procent.
W najbliższą niedzielę reprezentacja Polski powalczy o pierwsze miejsce w grupie I z Argentyną (godz. 14:00). Ćwierćfinałowym rywalem naszych koszykarzy (10 września) będzie ktoś z dwójki - Serbia, Hiszpania.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Reprezentacja Polski walczy o Euro 2020, nowy kontrakt Lewandowskiego i sytuacja w polskiej piłce