Mistrzostwa świata w koszykówce. Mamy maksa! Kapitan się wstrzelił, a Polacy ograli WKS!

Mistrzostwa świata w koszykówce. Szymon Szewczyk: Biorę w obronę prezesa Piesiewicza. To są ogromne emocje

Rywale z Afryki trzymali się nieźle, ale tylko przez trzy kwarty. W ostatniej Polacy "zasypali" rywali "trójkami" osiągając nawet 19 punktów przewagi.

Najlepszy mecz na turnieju rozegrali Adam Waczyński i Damian Kulig. Pierwszy miał 16 punktów (3/3 zza łuku) i 6 asyst, a drugi 14 "oczek" i 7 zbiórek. Trener Mike Taylor pierwszy raz skorzystał ze swojej całej dwunastki.

Zobacz także. Mistrzostwa świata w koszykówce. Cezary Trybański: Rosja jest do ugryzienia

Początek meczu należał do Iworyjczyków, którzy w przeciwności do Biało-Czerwonych nie mylili się z dystansu wykorzystując swoje wszystkie cztery próby w pierwszej kwarcie. Po naszej stronie nie do zatrzymania był z kolei Waczyński (9 punktów).

ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek o kontuzjach w kadrze narodowej. "To jest dla nas problem, ale jesteśmy zabezpieczeni"

Na starcie drugiej kwarty rywale mieli nawet sześć punktów przewagi. Polacy jednak znacznie poprawili defensywę, dzięki czemu mogli w końcu uruchomić szybki atak. Dzięki temu zaliczyliśmy serię 16:2, po której prowadziliśmy 36:28.

Iworyjczycy długo nie pozwalali Polakom uciec, ale w końcu pękli. Kluczowe minuty to przełom trzeciej i czwartej kwarty. Nie do zatrzymania był wówczas Kulig, a nasza reprezentacja po raz pierwszy odskoczyła na 10 punktów (59:49).

Do samego końca podopieczni Taylora spokojnie kontrolowali już wynik. Ważne akcje kończył młody Aleksander Balcerowski, a do tego "przyszła" cała seria "trójek", która ostatecznie przypieczętowała triumf.

Biało-Czerwoni mieli 9/21 w rzutach zza łuku i rozdali aż 25 asyst. Waczyński i Kulig rozegrali najlepsze mecze na turnieju - takiej dyspozycji tej dwójki będziemy potrzebowali w kolejnych pojedynkach.

Zobacz także. MŚ w koszykówce. TVP zmienia transmisję na życzenie kibiców. Będzie można zobaczyć w akcji przyszłych rywali Polaków

Drugą fazę turnieju Polacy rozpoczną w piątek - wtedy zagrają z Argentyną bądź Rosją.

Wybrzeże Kości Słoniowej - Polska 63:80 (24:20, 8:16, 17:19, 14:25)

WKS: Charles Abouo 23, Deon Thompson 18, Souleyman Diabate 9, Frejus Zerbo 4, Tiegbe Bamba 2, Bryan Pamba 2, Baru Adjehi 2, Vafessa Fofana 2, Guy Landry Edi 1.

Polska: Adam Waczyński 16, Damian Kulig 14, Mateusz Ponitka 12, Aleksander Balcerowski 8, A.J. Slaughter 7, Michał Sokołowski 6, Łukasz Koszarek 6, Aaron Cel 5, Adam Hrycaniuk 4, Dominik Olejniczak 2, Karol Gruszecki 0, Kamil Łączyński 0.