Zespół Stelmetu Enei BC Zielona Góra w ciągu siedmiu odniósł trzy zwycięstwa w rozgrywkach Energa Basket Ligi, mimo bardzo krótkiej rotacji. Z zespołu odszedł niedawno Boris Savović, a z kontuzją walczy z kolei Markel Starks.
Zwłaszcza rozmiary zwycięstwa wyjazdowego nad MKSem Dąbrowa Górnicza (102:78) robią wrażenie. Zielonogórzanie zagrali niezwykle zespołowo - zanotowali aż 28 asyst, a sześciu zawodników miał 10 i więcej punktów. Najwięcej (21) uzyskał Michał Sokołowski.
- Zagraliśmy świetne zawody. Podejmowaliśmy mądre decyzje w ataku, odpowiednio dzieliliśmy się piłką. W obronie byliśmy agresywni i zdeterminowani. Jestem pod wrażeniem zaangażowania moich zawodników, którzy pokazują niesamowity charakter, choć na treningach mamy 8-9 koszykarzy. Nie mamy okazji trenować 5 na 5, więc te zwycięstwa są powodem do dużej radości - przyznał po meczu z MKS-em trener Igor Jovović.
Po rozstaniu się z Savoviciem z obozu Stelmetu Enei BC napłynął jasny komentarz: szukamy nowego gracza. Ciekawostką jest fakt, że klub nie rozgląda się za następcą Czarnogórca, a chce wzmocnić formację obwodową. Tak zapowiadał ostatnio Janusz Jasiński, właściciel zielonogórskiego klubu. - Szukamy zawodnika na rynku, ale nie jest łatwo. Chcemy wzmocnić drużynę, a nie tylko uzupełnić skład. Chodzi o kogoś konkretnego - zaznaczył szkoleniowiec Stelmetu Enei BC.
ZOBACZ WIDEO: "Podsumowanie Tygodnia". Efekt Nawałki w Lechu Poznań już działa?
Ostatnio informowaliśmy o tym, że czterokrotny mistrz Polski interesował się 26-letnim Ricky'm Ledo, ale Jovović zdementował te doniesienia. - On był wolny na rynku, ale nie byliśmy nim zainteresowani. Szukamy innego typu zawodnika - skomentował.
Niewykluczone, że klub w najbliższych dniach usiądzie do rozmów z Thomasem Kelatim, który już wcześniej zapowiadał, że wróci do gry po Świętach Bożego Narodzenia.
Jesli c Czytaj całość