Możliwa duża wymiana w NBA. John Wall na celowniku New York Knicks

AFP / Na zdjęciu: John Wall
AFP / Na zdjęciu: John Wall

Lider Washington Wizards już niedługo może zmienić barwy klubowe. Zainteresowani 28-letnim Johnem Wallem są New York Knicks.

Przez kilka lat John Wall wyrobił sobie znakomitą markę w NBA. Wielokrotnie brał udział w meczu gwiazd (2014, 2015, 2016, 2017, 2018). W obecnym sezonie nie gra jednak na miarę potencjału. Po fatalnym początku rozgrywek, w klubie ze stolicy USA zapadła decyzja, iż Wall może opuścić klub.

Zainteresowanie Wallem do tej pory było bardzo małe. - Kluby, które naprawdę mogą go chcieć, można policzyć na palcach jednej ręki. A to ze względu na jego wysoki kontrakt oraz to, co oznacza wzięcie go do swojego zespołu - tłumaczył doskonale poinformowały dziennikarz Adrian Wojnarowski.

Wall słynie z trudnego charakteru, na dodatek z Wizards związany jest umową do sezonu 2022/23 i do tego czasu zarobi ponad 190 mln dolarów! To nie ułatwiało negocjacji z potencjalnymi kontrahentami, jednak według ostatnich informacji, zainteresowani pozyskaniem lidera Czarodziei są New York Knicks.

Gazeta z Nowego Jorku, "New York Post", argumentuje to następująco: "Niektóre osoby w lidze wierzą, że Knicks mogą pozbyć się swoich młodych zawodników i wykonają duży ruch, kiedy John Wall stanie się dostępny. To musiałaby być trójstronna wymiana, w której Knicks oddali by Franka Ntilikine, Damiana Dotsona, Courtney’a Lee".

Po ewentualnej wymianie Wall wpadłby z deszczu pod rynnę. Jego obecny klub Washington Wizards zajmuje 9. miejsce w konferencji wschodniej. Knicks natomiast plasują się trzy lokaty niżej.

Przypomnijmy, iż z klubu może odejść także inna gwiazda - Bradley Beal.

ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek gościem E-AMPów. Rzucał komputerem do celu

Komentarze (4)
avatar
Katon el Gordo
8.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
NYK to świetne miejsce dla Johna Wall'a. Będzie mógł gwiazdorzyć bez ograniczeń i w słabiutkim zespole forsować swoją egoistyczną grę. Szybko zgaśnie tam jak wcześniej Amar’e Stoudemire i Carme Czytaj całość
avatar
Atomic
7.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Knicks są znani z fatalnych transferów, więc nie dziwi zainteresowanie Wallem... Ten może i umiejętności ma, ale nie aż tak duże aby prowadzić zespół z ambicjami, poza tym jest konfliktowy i ro Czytaj całość
avatar
PanPaweł
5.12.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Nie ma co ukrywać że ani Beal, ani tym bardziej Wall nie są zawodnikami którzy pociągną drużynę do mistrzostwa. Jeśli Wizards chcą coś ugrać to nie z nimi