AZS "0:6" Koszalin, mistrz wrócił na zwycięską ścieżkę

Newspix / Piotr Kieplin / Na zdjęciu: Walerij Lichodiej
Newspix / Piotr Kieplin / Na zdjęciu: Walerij Lichodiej

Mistrz Polski zrobił swoje w Koszalinie. Anwil Włocławek ograł "Akademików" 91:76, powiększając serię porażek podopiecznych Dragana Nikolicia do sześciu. Kapitalne zawody rozegrał Walerij Lichodiej.

Koszalinianie byli bez szans na przełamanie. O ile w pierwszej połowie trzymali jeszcze dystans, o tyle trzy szybkie trójki Rottweilerów na starcie drugiej połowy rzuciły gospodarzy na kolana.

Walerij Lichodiej był bez wątpienia kluczową postacią Anwilu - zdobył 23 punkty wykorzystując 8 z 10 rzutów z gry. Kolejne udane zawody rozegrał też Chase Simon, a najlepszy mecz w barwach włocławian ma za sobą Nikola Marković.

AZS nie miał argumentów w starciu z podopiecznymi Igora Milicia - już w pierwszej kwarcie Anwil prowadził 15:7, a w ekipie gospodarzy jedynie Drew Brandon i Marko Tejić "trzymali wynik". Obrońcy tytułu do końca pierwszej połowy mieli przewagę w okolicach 10 "oczek".

Decydujące ciosy Anwil zadał tuż po zmianie stron. Dwie trójki trafił wówczas Lichodiej, kolejną dodał Michał Michalak i goście prowadzili 60:39. Potem Rosjanin dołożył jeszcze "trójkę" z faulem i było po meczu. Do końca ekipa Dragana Nikolicia nie miała już nawet szans na złapanie kontaktu.

"Akademicy" zaliczyli zatem szóstą porażkę z rzędu. Solidny występ (21 punktów i 7 zbiórek) Marko Tejicia na nic się zdało. 12 "oczek" dołożył Bartosz Bochno, a trzy "trójki" trafił Krzysztof Jakóbczyk. To jednak nie ma najmniejszego znaczenia przy tym, że po stronie zwycięstw nadal widnieje liczba 0.

Anwil zrobił swoje. Milicić "oszczędził" Kamila Łączyńskiego, który spędził na parkiecie 20 minut. Więcej emocji od starcia w Koszalinie z pewnością dostarczają spekulacje na temat ewentualnego pozyskania Aarona Broussarda czy urazu Vladimira Mihailovicia.

AZS Koszalin - Anwil Włocławek 76:91 (14:20, 23:29, 19:29, 20:13)

AZS: Marko Tejić 21, Bartosz Bochno 12, Krzysztof Jakóbczyk 10, Dragoslav Papić 8, Aleksandar Radulović 7, Brandon Walters 7, Maciej Kucharek 6, Drew Brandon 5, Grzegorz Surmacz 0.

Anwil: Walerij Lichodiej 23, Nikola Marković 16, Chase Simon 16, Michał Michalak 12, Szymon Szewczyk 7, Mateusz Kostrzewski 6, Josip Sobin 4, Jarosław Zyskowski 4, Igor Wadowski 3, Kamil Łączyński 0, Jakub Parzeński 0, Rafał Komenda 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 25 5 2575 2393 55
2 Arriva Polski Cukier Toruń 30 24 6 2678 2413 54
3 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 24 6 2707 2410 54
4 Anwil Włocławek 30 22 8 2728 2460 52
5 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2577 2344 50
6 MKS Dąbrowa Górnicza 30 17 13 2501 2514 47
7 King Szczecin 30 15 15 2565 2527 45
8 Legia Warszawa 30 15 15 2369 2396 45
9 SKS Starogard Gdański 30 13 17 2711 2744 43
10 Polski Cukier Start Lublin 30 13 17 2514 2525 43
11 HydroTruck Radom 30 11 19 2348 2543 41
12 Tauron GTK Gliwice 30 11 19 2468 2669 41
13 PGE Spójnia Stargard 30 9 21 2357 2551 39
14 AZS Koszalin 30 8 22 2421 2655 38
15 Trefl Sopot 30 7 23 2493 2598 37
16 Miasto Szkła Krosno 30 6 24 2438 2708 36

ZOBACZ WIDEO: Esport na igrzyskach olimpijskich? "Obie strony by na tym skorzystały"

Komentarze (4)
avatar
ryba1985
10.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Oczy bolą od patrzenia na grę mojego klubu ... Mam wrażenie jakby to nie był Anwil 4.0 a ten 2.0 z Jaranazem, Hawsem i McCryem...
Takiej gry jaką prezentował Włocławska Drużyna w poprzednim
Czytaj całość
avatar
TOM-BYD
9.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W końcu wygrana! Brawo ANWIL! Redaktorek znowu się ośmieszył w artykule!!! 
avatar
Julian Burek
9.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sz.P. redaktor zapomnial sprawdzic co pisze . Nikola Markovic, bo to o niego chodzi zdobyl 16pkt. 
avatar
Nie czytam brzytfy
9.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten Nikola Manojlowicz to kto ? o czymś nie wiem.