To spotkanie, które w jakimś stopniu może zadecydować o tym, która z ekip wygra swoją grupę w rozgrywkach Alpe Adria Cup. Na czeskiej ziemi faworytem będą gospodarze.
Dotychczas GTK Gliwice i Sluneta Usti nad Labem rozegrały po jednym meczu - obie pewnie pokonały KK Sencur. Teraz czas na bezpośrednią konfrontację.
- Nie ma presji. Chcemy z każdego pucharowego meczu wyciągnąć jak najwięcej dla siebie. Chcemy się pokazać i powalczyć - przekonuje Paweł Turkiewicz, szkoleniowiec gliwickiego zespołu. Na wyjazd jego drużyna udała się w doskonałych nastrojach po tym, jak w niedzielę na inaugurację Energa Basket Ligi ograła MKS Dąbrowa Górnicza.
Sluneta dla odmiany po efektownej wygranej 106:79 nad KK Sencur w lidze musiała uznać wyższość rywali z BK Opava, którzy wygrali 94:79.
- Nie możemy obiecać, że wygramy wszystkie mecze w sezonie. Możemy natomiast tyle, że w każdym meczu damy z siebie wszystko i będziemy walczyć. W niedzielę było to widać. Pokazaliśmy charakter i nawet to, że przegrywaliśmy różnicą 18 punktów nas nie złamało - dodaje Piotr Robak, skrzydłowy GTK.
Sluneta Usti nad Labem - GTK Gliwice / środa, godz. 18:00
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Salto w tył przy rzucie karnym, sympatyczny psi intruz