Kamiński przeciwko Rosie, czyli inauguracja z dodatkowym smaczkiem

Newspix / Krzysztof Cichomski / Na zdjęciu: Wojciech Kamiński
Newspix / Krzysztof Cichomski / Na zdjęciu: Wojciech Kamiński

Spędził tam blisko sześć lat, teraz w pierwszym meczu przyjdzie mu się mierzyć ze swoim byłym zespołem. Mecz BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Rosa Radom wzbudza wielkie zainteresowanie.

- Ktoś, kto układał terminarz, miał ciekawy pomysł na ten pierwszy mecz. Będzie dodatkowy dreszczyk - mówi Daniel Szymkiewicz, który reprezentował barwy Rosy Radom od 2013 roku, a latem przeniósł się do BM Slam Stali i w pierwszym meczu w nowym sezonie przyjdzie mu mierzyć się ze swoim byłym zespołem. - Traktujemy to spotkanie mimo wszystko, tak jak wszystkie inne - dodaje Szymkiewicz. Sobotnia inauguracja w Ostrowie Wielkopolskim będzie szczególna także dla sztabu szkoleniowego wicemistrzów Polski, z Wojciechem Kamińskim na czele.

Doświadczony i uznany w środowisku koszykarskim szkoleniowiec ostatnie pięć i pół roku spędził w Radomiu, odnosił duże sukcesy, chociaż w kwestii budżetu nie mógł równać się z największymi klubami w Polsce. Teraz przed nim nowe wyzwanie, poprowadzić BM Slam Stal do następnych sukcesów. Dobrze byłoby na pewno zacząć od pokonania swoich byłych podopiecznych, a tych Kamiński zna bardzo dobrze. Trenerem Radomskim Smoków został Robert Witka.

- Jeśli zwyciężymy, inkasujemy dwa punkty, nic się tutaj nie zmienia. Nie jest to dla nas specjalny mecz, ale przy prezentacji serce na pewno zabije mocniej. Sam złapałem się kilkukrotnie na tym, że przy okrzyku mam w myślach hasło Rosa. Spędziłem tam dużo czasu, musi trochę upłynąć, chociaż teraz jestem trenerem w Ostrowie i jestem z tego faktu bardzo zadowolony - mówi Wojciech Kamiński.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zagadkowe zdjęcie czeskiej modelki

Wicemistrzowie Polski późno rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu, ale nad przygotowaniem fizycznym czuwał Artur Pacek, a o zdrowie zawodników dbał Łukasz Witczak, więc w Ostrowie Wielkopolskim można być pewnym, iż wszyscy są przygotowani do inauguracji w maksymalnie optymalny sposób. - Graliśmy dużo sparingów, było kilka tygodni produktywnych treningów. Mam nadzieję, że początek sezonu potwierdzi to, na co pracowaliśmy - zaznacza trener Kamiński.

- Jesteśmy przygotowani i gotowi fizycznie do nowych wyzwań, taktycznie i koszykarski także sztab trenerski dołożył wszelkich starań, abyśmy przyswoili jak najwięcej wiedzy. Cały czas czeka nas sporo pracy. W trakcie sezonu wdraża się dużo poprawek, drużyna się dociera, ponieważ nie można zbudować wszystkiego w zaledwie miesiąc. Graliśmy dużo meczów sparingowych, to na pewno był duży plus, bo najlepiej sprawdzać się w faktycznych warunkach meczowych - mówi Michał Chyliński, który w poprzednich rozgrywkach świętował zdobycie srebrnego medalu.

BM Slam Stal w ostatnim występie przed nowym sezonem miała problemy w Szczecinie, tam dominował miejscowy King (83:69). Wbrew pozorom, dla podopiecznych Wojciecha Kamińskiego może być to cenna i niezbędna lekcja. - Wyjdziemy na to spotkanie z pełnym respektem dla przeciwników i maksymalnie zmobilizowani - zapowiada trener Kamiński.

Dla Rosy Radom to też będzie niezwykle ważne spotkanie, ostatnio nie powiodło się im w eliminacjach Pucharu Europy FIBA, w ostatnim sparingu przegrali też z Legią Warszawa 84:88. Problemy zdrowotne ma ponadto Obie Trotter, lider zespołu. Pozytywnie zadebiutował natomiast Carl Lindbom, mierzący 206 centymetrów skrzydłowy. - Wiele zagrywek było pod Carla, również po to, żeby jak najszybciej się ich nauczył. Jestem zbudowany jego postawą, powinien być dla nas dużym wzmocnieniem – oceniał wówczas Robert Witka.

Sobotni mecz w Ostrowie Wielkopolskim dostarczy na pewno wielu wrażeń, dla obu drużyny początek sezonu będzie niezwykle istotny. W czwartek wystartowała sprzedaż biletów i rozeszły się one w błyskawicznym tempie, można spodziewać się więc kompletu publiczności. Początek o godz. 17:00 w hali przy ul. Wrocławskiej.

Źródło artykułu: