29-letni Jure Skifić w sezonie 2016/2017 występował w Polskim Cukrze Toruń. Chorwat walnie przyczynił się do tego, że zespół prowadzony przez Jacka Winnickiego zdobył wicemistrzostwo Polski. Skrzydłowy przeciętnie notował 10,1 punktu i 5,7 zbiórki.
Po zakończeniu rozgrywek odszedł z Torunia i znalazł zatrudnienie... w BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski, z którą także zdobył srebrny medal.
- Nie jestem usatysfakcjonowany tym wynikiem. Chciałem zdobyć złoto i uważam, że było w naszym zasięgu. Jestem rozczarowany, choć wiem, że to najlepszy rezultat w historii klubu z Ostrowa Wielkopolskiego - przyznaje Skifić.
Zobacz także: Kolejne transfery w PLK. Sajus wraca do Polski
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Milik relaksuje się po MŚ. Z partnerką na greckiej wyspie
Chorwata pytamy o kwestię pozostania w "Stalówce" na kolejny sezon, to możliwe? - Otrzymałem telefon od władz klubu, ale nie rozmawialiśmy na temat przyszłości - mówi dość tajemniczo. Najprawdopodobniej rozmowa dotyczyła uregulowania zaległości finansowych.
Skifić otrzymał za to konkretny telefon z propozycją z... Torunia. Rozmowy są bardzo zaawansowane. Udało nam się ustalić, że strony ustaliły już warunki finansowe i niewykluczone, że na dniach klub ogłosi jego powrót. W grę wchodzi dwuletnia umowa.
- Wierzę, że już niedługo osiągniemy porozumienie. Chcę wrócić do Polskiego Cukru. Mam świetne wspomnienia z pobytu w Toruniu. Chciałbym tam osiąść na dłużej - podkreśla 29-letni skrzydłowy.
Polski Cukier w ostatnich dniach przedłużył umowy z Krzysztofem Sulimą, Bartoszem Diduszką. Blisko parafowania nowego kontraktu jest Aleksander Perka.
Jure to dobry grajek, można powiedzieć że porównywalny poziomem z Celem.
Ciekawi mnie jednak z jakim celem nastawiamy Czytaj całość