Energa Kotwica prawie gotowa do startu
Bardzo ciekawy skład zbudował zarząd pierwszoligowej Energi Kotwicy Kołobrzeg. Po minionym sezonie, który okazał się pewnego rodzaju rozczarowaniem (dopiero 11. miejsce w rozgrywkach), w zespole dokonano przewietrzenia składu, kontraktując czterech nowych zawodników. Tym sposobem "Czarodzieje z wydm" nabyli świeżą krew na pozycje 1-3 oraz 5.
Po Przemysławie Wronie (5), Jakubie Staniosie (1) oraz Damianie Janiaku (3), do Energi Kotwicy dołączył także doświadczony rzucający Jakub Zalewski. W poprzednim sezonie 32-latek występował na trzech szczeblach. Rozgrywki rozpoczął w I lidze - w Siarce Tarnobrzeg - i był to dla niego zdecydowanie najlepszy okres, podobnie zresztą dla klubu z Podkarpacia. W 11 meczach, Zalewski notował średnio ponad 15 punktów oraz po 4,6 asysty i 3,1 zbiórki. Wtedy też odezwali się do niego działacze TBV Startu, poszukujący zastępstwa dla kontuzjowanego Mateusza Dziemby. Tym sposobem rzucający wrócił do ekstraklasy, a Siarka bez niego zaczęła powolne pikowanie, a w efekcie spadła z ligi.
W Lublinie rzucający nie odgrywał już jednak tak znaczącej roli jak w Tarnobrzegu, łącznie wystąpił w 24 spotkaniach. Do tego dodać można także 6 pojedynków rozegranych w drugoligowych rezerwach Startu. Wcześniej 32-latek był koszykarzem m.in. Rosy Radom oraz AZS-u Koszalin. W Kołobrzegu spotka wspomnianego już Staniosa, z którym rozpoczynał poprzedni sezon w Siarce. Jeśli zaś chodzi o cel Energi Kotwicy na następną kampanię, jest nim awans do fazy play-off I ligi. Wydaje się to plan jak najbardziej realny.
Poza czwórką nowych graczy, na pokładzie kołobrzeskiego zespołu zostali kluczowi zawodnicy z poprzednich lat: Łukasz Bodych, Patryk Przyborowski, Daniel Grujić, Szymon Ryżek oraz rezerwowy rozgrywający, Gracjan Dobriański. Do drużyny ma dołączyć jeszcze jeden wysoki. Może nim zostać 22-letni wychowanek klubu, Paweł Lasota, ostatnio grający w drugiej lidze w KS Koszu Pleszew (śr. 10,7 pkt. 5,3 zb.). Z kolei trenerem Energi Kotwicy pozostanie najprawdopodobniej Dawid Mieczkowski.
ZOBACZ WIDEO Olimpiady Specjalne - rywalizowało 160 koszykarzy
Nowi podkoszowi w Łańcucie i Tychach
Bardzo solidna postawa na parkietach drugiej ligi spowodowała, że działacze Sokoła Łańcut zdecydowali się na podpisanie umowy z Filipem Prueferem. Środkowy w sezonie 2017/18 łączył grę w Politechnice Gdańskiej ze sporadycznymi występami w ekstraklasowej Polpharmie. Na trzecim krajowym szczeblu był jednym z najlepszych zawodników na pozycji numer 5. Zapisywał na swoje konto średnio prawie 14 punktów, i to przy dobrej skuteczności z gry (62 proc.), oraz ponad 10 zbiórek.
Angaż w I lidze zdobył także kolega i imiennik Pruefera, Filip Taisner. Obaj podkoszowi kilka lat temu grali ze sobą w Biofarmie Basket Poznań w rozgrywkach młodzieżowych. 23-letni Taisner wzmocni na kolejny sezon zespół GKS-u Tychy. Ostatni rok był dla silnego skrzydłowego najlepszy w dotychczasowej karierze. Jako gracz drugoligowego KŚ AZS-u Gliwice, notował przeciętnie 15 punktów oraz 7,6 zbiórki. Rozgrywki 2018/19 będą dla niego debiutanckimi na zapleczu ekstraklasy.