20-letnia skrzydłowa jest już siódmą zawodniczką w Wiśle CanPack Kraków na sezon 2018/2019. Sama Klaudia Niedźwiedzka ma odgrywać w nim większą rolę.
- Przedłużenie umowy z Klaudią wpisuje się w filozofię klubu, która przewiduje dawanie szans młodym polskim utalentowanym graczom. Już w zeszłym sezonie Klaudia otrzymała sporą porcję minut na parkiecie a wierzę, że przy odpowiedniej pracy tych minut może być więcej - mówi jasno Krzysztof Szewczyk, szkoleniowiec Białej Gwiazdy.
W swoim pierwszym sezonie pod Wawelem rozegrała 23 mecze w Energa Basket Lidze Kobiet spędzając na parkiecie średnio prawie 11 minut. Jej średnie to 2,5 punktu i 1,7 zbiórki.
- Bardzo cieszę się z przedłużenia umowy. Jestem bardzo zadowolona, że mogę występować kolejny rok w tym klubie i pozostać w pięknym Krakowie - komentuje przedłużenie umowy.
Niedźwiedzka zapewnia też, że po nieudanym sezonie 2017/2018 Wisła CanPack wróci tam, gdzie jej miejsce. - Jest pewien niedosyt po sezonie, ale wierzę, że zespół, który trener zbuduje, zrealizuje postawione nam cele i Wisła wróci na zwycięskie tory - dodała Niedźwiedzka.
Wcześniej umowy z Wisłą CanPack przedłużyły Magdalena Ziętara, Leonor Rodriguez i Giedre Labuckiene. Nowymi twarzami w drużynę będą z kolei Bozica Mujović, Maria Araujo oraz powracająca do Krakowa Justyna Żurowska-Cegielska.
ZOBACZ WIDEO Uciekali przed Małyszem w charytatywnym celu
Czy Niedźwiedzka otrzyma więcej minut gry w nowym sezonie? 
