Ponownie szykuje się "najazd na Toruń" - duża mobilizacja kibiców z Włocławka

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: kibice Anwilu Włocławek
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: kibice Anwilu Włocławek

Już w Poniedziałek Wielkanocny dojdzie do kolejnych derbów Kujaw i Pomorza. W toruńskiej hali ma zjawić się bardzo liczna grupa kibiców z Włocławka, którzy będą głośno wspierać swoją drużynę.

Już w zeszłym sezonie włocławscy kibice zrobili "najazd na Toruń" i spotkanie w niczym nie przypominało meczu wyjazdowego Anwilu Włocławek. Sympatycy Rottweilerów zajęli cały sektor przeznaczony dla kibiców przyjezdnych, a wielu fanów siedziało w innych miejscach hali. Skandowane "Gramy u siebie, hej Anwil gramy u siebie" tworzyło niesamowity efekt i goście faktycznie mogli poczuć się jak we własnej hali.

Bohaterem tamtego meczu był nieoczekiwanie Kacper Młynarski, który pod koniec spotkania trafił z dystansu i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Chwilę wcześniej celną trójką popisał się również Serb Nemanja Jaramaz - ostatecznie podopieczni Igora Milicicia wygrali wtedy 73:69. Włocławianie zapewnili sobie tamtym zwycięstwem pierwsze miejsce w rundzie zasadniczej. Wiele wskazuje na to, że i w tym roku Rottweilery pozostaną liderem przed fazą play-off, drugi w tabeli Stelmet Enea BC Zielona Góra ma aż 4 porażki więcej od prowadzących włocławian.

Poniedziałkowe derby zapowiadają się jeszcze ciekawiej niż ostatnio - torunianie wciąż walczą o jak najwyższą pozycję na koniec rundy zasadniczej, a koszykarze Anwilu postarają się o wygraną właśnie ze względu na kibiców, których w hali może być jeszcze więcej niż w zeszłym roku. Wiele mówiło się o tym, że torunianie celowo utrudniali kupowanie biletów na derbowe spotkanie, a w humorystyczny sposób sprawdzić to postanowił... Szymon Szewczyk .

Oba kluby już od kilku dni wzajemnie nakręcają się na świąteczne starcie i wydaje się, że w Arenie Toruń może być nawet komplet kibiców. O kapitalną atmosferę na trybunach nie trzeba się martwić - w zeszłym roku włocławskich kibiców w Toruniu było około 1200, teraz rekord ten może zostać pobity.

Początek poniedziałkowego meczu o godzinie 16:00, transmisję ze spotkania przeprowadzi Polsat Sport.

ZOBACZ WIDEO: Trzy gole Lewandowskiego. Skrót meczu Bayern - Borussia 6:0 (ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS)

Komentarze (24)
avatar
gibas
2.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
moze najada na rydza 
avatar
Asfodel - nie karmię trolli
1.04.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Wygra lepszy i tyle. Anwil ma mocną pakę i nikt tego nie kwestionuje, a to że są drugim klubem po Stelmecie, któremu brak pokory to już osobna bajka. Rok temu też wieszali sobie złoto jeszcze p Czytaj całość
avatar
Marcin Niado Slawinski
1.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Skad te ataki ze strony piernikowych kibicow, jakies obawy o wynik ? :p
Tak czy inaczej mam nadzieje na dobre widowisko ;) 
avatar
Misiek65
1.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda ze polska koszykówka nie może dostać sie na wyżyny sportu europejskiego . 
Magiczny T
1.04.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Przede wszystkim redaktor, który to napisał to kibic Anwilu, więc nie nazywałbym tego tekstu artykułem tylko esejem kibica, który nie może się doczekać meczu wyjazdowego swojej drużyny.. 
Zgłoś nielegalne treści