Od perfekcji przez nerwy aż do wygranej. MKS lepszy od Miasta Szkła

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Aaron Broussard
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Aaron Broussard
zdjęcie autora artykułu

MKS wygrał 17. mecz w sezonie. Dąbrowianie rozpoczęli kapitalnie, ale potem trochę na własne życzenie zafundowali sobie nerwy. Finalnie podopieczni Jacka Winnickiego ograli Miasto Szkła Krosno 96:86.

W Dąbrowie Górniczej długo zapowiadało się na pogrom, ale krośnianie zdołali wrócić do gry z bardzo dalekiej podróży. MKS w trzeciej kwarcie prowadził różnicą nawet 28 punktów, a w końcówce musiał drżeć o wynik.

Sukces dąbrowianie w głównej mierze zawdzięczają aż 18 trafionym rzutom z dystansu. Niesamowicie skutecznie i efektywnie grali też Amerykanie. Aaron Broussard zaliczył 28 punktów i 9 asyst, D.J. Shelton dołożył 23 oczka i 17 zbiórek

Gospodarze rozpoczęli fenomenalnie. W pierwszej kwarcie wykorzystali 7 z 9 prób zza łuku, zdobyli aż 38 punktów i rywale z Krosna byli bardzo daleko z tyłu. Co prawda w drugiej kwarcie nieco się ocknęli, ale patrząc na to, jak doskonale dysponowani byli dąbrowianie, trudno było liczyć na emocje.

W 25 minucie podopieczni Jacka Winnickiego prowadzili nawet 76:48. Goście zdobyli wtedy siedem punktów z rzędu i powoli zaczęli się zbliżać - nadal próżno było jednak szukać ich szans na sukces.

Na czwartą kwartę wychodzili ze stratą aż 19 punktów. Wtedy jednak maszyna dąbrowska się zatrzymała, a Szklany Team zaliczył serię 17:2. Na tablicy wyników było tylko 85:81 dla MKS. W tym momencie dąbrowianie wrócili do swojej największej broni w tym meczu, czyli rzutów z dystansu. Dwie trójki trafił Broussard, trzecią dodał Piotr Pamuła i kibice w hali Centrum mogli odetchnąć.

Dąbrowianie na trafienie 18 trójek potrzebowali 33 prób, co przełożyło się na bardzo dobrą, bo 54-procentową skuteczność w tym elemencie. Shelton, który przed meczem otwarcie mówił, że liczy na double-double, skompletował je już przed przerwą.

Krośnianie pokazali charakter, bo zanosiło się na pogrom, a jednak zdołali postraszyć na finiszu gospodarzy. JayVaughn Pinkston zaliczył 22 oczka i 7 zbiórek, Marcin Sroka - dla którego był to jeden z najlepszych meczów w sezonie, dołożył 18 punktów wykorzystując 7 z 11 rzutów z gry.

MKS Dąbrowa Górnicza - Miasto Szkła Krosno 96:86 (38:16, 19:19, 26:29, 13:22)

MKS: Aaron Broussard 28, D.J. Shelton 23 (17 zb), Witalij Kowalenko 11, Piotr Pamuła 11, Maciej Kucharek 9, Jovan Novak 8, Bartłomiej Wołoszyn 5, Michał Gabiński 2, Jarosław Trojan 0.

Miasto Szkła: JayVaughn Pinkston 22, Marcin Sroka 18, Jakov Mustapić 17, Dariusz Oczkowicz 12, Davis Lejasmeiers 8, Peter Alexis 4, Grzegorz Grochowski 3, Anton Gaddefors 2, Krzysztof Jakóbczyk 0.

# Drużyna M Pkt Z P + -
1 Anwil Włocławek325624827322366
2 BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski325523925862350
3 Polski Cukier Toruń325523927302427
4 Stelmet Enea BC Zielona Góra3253211127382505
5 Rosa Radom3252201226592531
6 MKS Dąbrowa Górnicza3250201226422477
7 King Szczecin3250181426562583
8 PGE Turów Zgorzelec3250181427222707
9 TBV Start Lublin3249171526192588
10 Trefl Sopot3249171525682519
11 Asseco Gdynia3249171526072650
12 Polpharma Starogard Gdański3247151725252575
13 AZS Koszalin3243112125062756
14 GTK Gliwice3242102225482756
15 Miasto Szkła Krosno324082424812711
16 Legia Warszawa323752724492823
17 Czarni Słupsk322452714631907

ZOBACZ WIDEO Wojciech Szczęsny: Jestem zadowolony z tego, jak gram w klubie

Źródło artykułu: