I liga: koszmarna skuteczność Polfarmexu Kutno

Materiały prasowe / Na zdjęciu: zespół Polfarmeksu Kutno
Materiały prasowe / Na zdjęciu: zespół Polfarmeksu Kutno

W środowym meczu 28. kolejki I ligi Biofarm Basket Poznań pokonał na wyjeździe Polfarmex Kutno 76:72. Gospodarze nie popisali się na linii rzutów wolnych. Trafili tylko 5/19 prób.

Goście od początku przeważali. W premierowej odsłonie prowadzili 13:5, a nawet 19:10. Polfarmex miał lepszy fragment na przełomie pierwszej i drugiej kwarty, gdy wyrównał, ale nie poszedł za ciosem. Biofarm Basket ponownie odjechał. Obie drużyny miały problem ze skutecznością z dystansu. Kutnianie w pierwszej połowie trafili 2/10, a poznaniacy 1/9 prób. To nie był jednak największy kłopot podopiecznych Jarosława Krysiewicza. Raziła przede wszystkim niemoc na linii rzutów wolnych. Trzy trafienia na 16 prób to na tym poziomie wynik koszmarny. Zakończyło się w tym elemencie na 5/19.

Wyżej notowaną drużynę w grze o zwycięstwo utrzymywał Tomasz Wojdyła, który do przerwy zdobył 12 punktów. Wspierał go Arkadiusz Kobus. Po zmianie stron do natarcia ruszyli kutnianie. Seria 12 punktów dała im prowadzenie. Najwyższa przewaga sięgnęła pięciu "oczek". Gospodarze wstrzelili się w rzutach z dystansu. Zaczął Bartosz Majewski, a kolejne trafienia dokładali Damian Janiak i Przemysław Tradecki.

Końcówkę zdecydowanie lepiej rozegrali koszykarze z Wielkopolski, którzy zadali całą serię ciosów z za linii 6,75 metrów. Skuteczny był nie tylko Filip Struski - 19 punktów i siedem zbiórek. Wspierali go również Piotr Wieloch oraz Mikołaj Kurpisz. Biofarm Basket po raz drugi w sezonie pokonał Polfarmex. W Poznaniu było 72:64. W Kutnie 76:72. Podopieczni Przemysława Szurka byli skuteczniejsi a do tego wyraźnie wygrali zbiórkę - 44:33.

Po pięciu porażkach z rzędu przełamała się Zetkama Doral Nysa, która pokonała Energę Kotwicę 79:57. Różnica w tabeli pomiędzy tymi drużynami zmalała do punktu na korzyść gości. Koszykarze z Kłodzka mają jednak lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Środowy mecz lepiej rozpoczął zespół z Kołobrzegu, który w końcówce pierwszej kwarty prowadził 22:13. Kolejne odsłony należały jednak zdecydowanie do gospodarzy.

Zetkamę do ważnego tryumfu poprowadzili Tomasz Stępień i Marc-Oscar Sanny. Istotne było dziewięć "trójek" przy pięciu rywali, ale również całkowita dominacja pod tablicami - 51:28. Wyróżnić za zbiórki trzeba Mateusza Kasińskiego. Wobec tych czynników nie miało znaczenia 18 strat przy 10 Kotwicy.

Wyniki środowych spotkań 28. kolejki I ligi:

Polfarmex Kutno - Biofarm Basket Poznań 72:76 (16:19, 13:15, 22:15, 21:27)

Polfarmex: Majewski 15, Kobus 12, Wojdyła 12, Janiak 11, Tradecki 9, Marek 6, Szwed 5, Zębski 2, Pawlak 0.

Biofarm Basket: Struski 19, Konopatzki 13, Fiszer 12, Kurpisz 12, Wieloch 12, Metelski 4, Czyż 2, Gruszczyński 2, Samsonowicz 0, Smorawiński 0, Tomaszewski 0.

Zetkama Doral Nysa Kłodzko - Energa Kotwica Kołobrzeg 79:57 (15:22, 22:14, 23:13, 19:8)

Zetkama Doral Nysa: Stępień 21, Sanny 16, Lipiński 10, Kasiński 6, Kowalski 6, Kulon 6, Jodłowski 4, Malona 4, Wojciechowski 4, Kliniewski 2, Rogalewski 0.

Energa Kotwica: Grujić 12, Przyborowski 11, Ryżek 10, Dzierżak 7, Rduch 7, Łukasz Bodych 5, Żmudzki 3, Dobriański 2.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 PGE Spójnia Stargard 32 28 4 2800 2426 60
2 Timeout Polonia 1912 Leszno 32 25 7 2674 2292 57
3 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 32 24 8 2566 2404 56
4 R8 Basket AZS Politechnika Kraków 32 22 10 2637 2398 54
5 GKS Tychy 32 21 11 2838 2688 53
6 Polfarmex Kutno 32 21 11 2374 2175 53
7 Znicz Basket Pruszków 32 17 15 2515 2440 49
8 Enea Basket Poznań 32 17 15 2531 2459 49
9 WKS Śląsk Wrocław 32 15 17 2511 2521 47
10 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 32 15 17 2617 2497 47
11 Sensation Kotwica Kołobrzeg 32 13 19 2391 2553 45
12 Siarka Tarnobrzeg 32 12 20 2440 2572 44
13 Pogoń Prudnik 32 11 21 2409 2624 43
14 Zetkama Doral Nysa Kłodzko 32 10 22 2277 2491 42
15 SKK Siedlce 32 8 24 2403 2570 40
16 KK Warszawa 32 7 25 2222 2597 39
17 KSK Noteć Inowrocław 32 6 26 2188 2686 38

ZOBACZ WIDEO Wicemistrz świata zachwycony polskim trenerem. "To geniusz!"

Źródło artykułu: