ESAKE: Pewne triumfy faworytów

Zarówno koszykarze Olympiakosu Pireus jak i Panathinaikosu Ateny nie mieli najmniejszych problemów z pokonaniem swoich przeciwników w pierwszym meczu fazy play off ligi greckiej ESAKE. Podopieczni Panagiotisa Yannakisa wygrali z Kolossos Rhodes 84:61, zaś Mistrzowie Grecji z PAOK'iem Saloniki 97:54.

W tym artykule dowiesz się o:

W Pireusie tamtejszy Olympiakos nie dał najmniejszych szans ekipie Kolossos Rhodes. Podopieczni Panagiotisa Yannakisa już w pierwszej odsłonie zademonstrowali się z dobrej strony. Przewaga gospodarzy z każdą minutą rosła, aż w końcu zatrzymała się na 23 "oczkach' - 84:61.

Ioannis Bourousis był tego dnia najlepiej dysponowany w szeregach wicemistrzów Grecji. Reprezentant Hellady zaaplikował swojemu przeciwnikowi aż 15 punktów, a także zanotował 7 zbiórek. Wtórował mu Lynn Greer, który na swoje konto zapisał 11 "oczek". W statystykach Amerykanina odnotowano również 3 asysty.

Jednak najwięcej punktów w tym spotkaniu rzucił koszykarz Kolossos Rhodes - Lans Harris. Niespełna 25-letni Amerykanin trafił 6 z 8 rzutów za 2, oraz 2 z 4 za 3, a łącznie uzbierał 20 punktów. Pozostali gracze spisywali się znacznie gorzej niż Harris, w efekcie czego przyjezdni nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki.

Jeszcze większy pogrom był dziełem zawodników Panathinaikosu Ateny. Mistrzowie Grecji prowadzeni przez wybitnego szkoleniowca - Żeljko Obradovicia z dziecinną łatwością pokonali PAOK Saloniki 97:54.

Już w pierwszej połowie "Koniczynki" miały na swoim koncie aż 64 punkty, zaś rywale tylko 30. Kluczem do tak wielkiej przewagi gospodarzy była bardzo skuteczna gra zarówno w rzutach spod kosza, jak i z półdystansu, a nawet zza łuku. Natomiast koszykarze PAOK'u kompletnie nie mogli się "wstrzelić" w obręcze.

Wielkim dowodem na nieporadność teamu z Salonik była trzecia odsłona, w której to koszykarze tej drużyny zdobyli zaledwie 6 "oczek", przy 21 Panathinaikosu. Jedynie czwarta kwarta padła łupem gości, którzy i tak nie mieli ani słowa do powiedzenia w tym spotkaniu.

Nikola Peković pokazał się ze świetnej strony. Gracz Mistrzów Hellady trafiał do kosza z aż 90 procentową skutecznością z gry (9/10 za 2), a zawody zakończył z dorobkiem 21 punktów. Swoją "cegiełkę" do tego sukcesu dołożył Amerykanin Mike Batiste, który w swoich statystykach zapisał 14 "oczek" oraz 8 zbiórek.

Najskuteczniejszym zawodnikiem PAOK'u był z kolei Britton Johnsen, który był autorem 17 punktów. Warto odnotować bardzo dobry występ Dejana Tomasevicia (16 "oczek"). Co ciekawe w latach 2005-08 niespełna 36-letni Serb bronił barw właśnie klubu ze stolicy Grecji, ale podziękowano mu za współpracę ze względu na jego sędziwy - jak na sportowca - wiek.

Olympiakos Pireus - Kolossos Rhodes 84:61 (25:17, 18:13, 21:16, 20:15)

(Bourousis 15, Greer 11, Vujcic 10, Papaloukas 10 - Harris 20, Asimakopoulos 10, Ceranic 8, Vasiljevic 8)

Stan rywalizacji: 1:0 dla Olympiakosu Pireus

Panathinaikos Ateny - PAOK Saloniki 97:54 (31:14, 33:17, 21:6, 12:17)

(Pekovic 21, Batiste 14, Nicholas 12, Spanoulis 11 - Johnsen 17, Tomasevic 16, Demertzis 10)

Stan rywalizacji: 1:0 dla Panathinaikosu Ateny

Komentarze (0)