BLK: niespodzianka we Wrocławiu, Pszczółka boleśnie użądliła mistrzynie

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Kateryna Dorogobuzowa jest solidnym punktem AZS UMCS
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Kateryna Dorogobuzowa jest solidnym punktem AZS UMCS

Wielkie emocje w jedynym czwartkowym meczu Basket Ligi Kobiet. We Wrocławiu tamtejsza Ślęza niespodziewanie przegrała 68:73 z Pszczółką Polskim Cukrem AZS UMCS Lublin. To druga porażka w sezonie mistrzyń Polski.

Bohaterką Akademiczek była Kateryna Dorogobuzowa, która na 8 sekund przed końcem trafiła kluczową trójkę niemal równo z końcem czasu akcji. Po tym ciosie wrocławianki nie miały już opcji na odwrócenie losów meczu.

Ten mecz zresztą mistrzyniom Polski od początku nie układał się. Przed przerwą punktowały tak naprawdę jedynie Marissa Kastanek i Tijana Ajdukovic, ale mimo to Ślęza przegrywała tylko 32:33.

Po zmianie stron na wyższy poziom wskoczyła Sharnee Zoll, a rzut za rzutem trafiała Kastanek. Ich cztery trójki dały gospodyniom pięć punktów przewagi, ale przyjezdnym udało się odrobić straty.

W decydującej ćwiartce ponownie szalała Kastanek, a Ślęza w 37 minucie prowadziła 66:61. Ostatnie chwile należały jednak do zawodniczek z Lublina. Akcją 2+ popisała się Dajana Butulija, a rzut Dorogobuzowej był przysłowiowym gwoździem do trumny podopiecznych Arkadiusza Rusina.

ZOBACZ WIDEO Kolejna pomyłka sędziego, Barcelona traci punkty. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Kastanek zapisała na swoim koncie znakomite 30 punktów, Zoll dołożyła 15 oczek, 8 asyst i 5 zbiórek. Duet ten wspólnie z Ajduković wywalczył łącznie 59 z 68 punktów zespołu. Po stronie lublinianek najskuteczniejsza była Feyonda Fitzgerald, a swoje tradycyjnie dołożyła Uju Ugoka.

Rubryką statystyczną, na którą trzeba zwrócić uwagę, jest skuteczność rzutów wolnych. Gospodynie z linii miały tylko 46 procent, pudłując 8 z 15 prób. Lublinianki dla odmiany wykorzystały 17 z 19 rzutów.

Ślęza przegrała drugi mecz w sezonie - co ciekawe, drugi we własnej hali. Na wyjazdach broniące tytułu wrocławianki jeszcze nie znalazły pogromczyń, ale teraz czekają je wyjazdy do Bydgoszczy i Krakowa.

1KS Ślęza Wrocław - Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 68:73 (20:18, 12:15, 21:22, 15:18)

Ślęza: Marissa Kastanek 30, Sharnee Zoll 15, Tijana Ajduković 14, Agnieszka Kaczmarczyk 3, Kourtney Treffers 3, Janis Boonstra 2, Tania Perez Torres 1, Zuzanna Sklepowicz 0, Klaudia Sosnowska 0, Karina Szybała 0.

AZS UMCS: Feyonda Fitzgerald 19, Uju Ugoka 16, Marta Witkowska 12, Kateryna Dorogobuzowa 10, Dajana Butulija 7, Martyna Cebulska 4, Dorota Mistygacz 3, Agata Dobrowolska 2.

#DrużynaMPktZP+-
1 Artego Bydgoszcz 29 52 23 6 2281 1920
2 1KS Ślęza Wrocław 29 48 19 10 2071 1945
3 Wisła CanPack Kraków 24 43 19 5 1783 1524
4 CCC Polkowice 24 42 18 6 2019 1628
5 Energa Toruń 24 42 18 6 1794 1656
6 Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 24 38 14 10 1687 1637
7 InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. 24 37 13 11 1805 1740
8 Basket 90 Gdynia 24 36 12 12 1917 1789
9 Ostrovia Ostrów Wlkp. 24 31 7 17 1615 1869
10 JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec 24 31 7 17 1705 1857
11 Enea AZS Poznań 24 29 5 19 1572 1957
12 Widzew Łódź 24 27 3 21 1547 1950
PGE MKK Siedlce 24 27 3 21 1624 1948
Komentarze (2)
avatar
Baloncesto
8.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lubelskie żądełka boleśnie ukłuły drużynę aktualnego MP. Pszczółki pokazały, że nie można ich lekceważyć. 
avatar
Gruener Veltliner
8.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pszczółka nie RZądli. Pszczółka może uŻądlić. Czy red. Kaczmarczyk nie powinien zająć się czymś, gdzie biegłość w polszczyźnie ma mniejsze znaczenie?