Spór na linii AZS - Zeidler. Sprawa zakończy się w sądzie?

Materiały prasowe / JACEK IMIOLEK/058sport.pl / Na zdjęciu: koszykarze AZS-u Koszalin
Materiały prasowe / JACEK IMIOLEK/058sport.pl / Na zdjęciu: koszykarze AZS-u Koszalin

AZS Koszalin poinformował o rozwiązaniu kontraktu z Wojciechem Zeidlerem. Umowa została wypowiedziana jednostronnie przez klub. Polski trener zapowiada, że sprawa zakończy się w sądzie.

We wtorek przedstawiciele AZS-u Koszalin poinformowali o zakontraktowaniu Dragana Nikolicia na stanowisko pierwszego trenera. W środę z kolei na oficjalnej stronie klubu pojawił się krótki komunikat o rozwiązaniu kontraktu z Wojciechem Zeidlerem, który najpierw pełnił rolę asystenta Dariusza Szczubiała, a następnie poprowadził drużynę w dwóch spotkaniach.

Informacja jest o tyle zaskakująca, ponieważ umowa została wypowiedziana jednostronnie przez klub. - W związku z porzuceniem umownych obowiązków oraz niestawieniem się na treningu drużyny w dniu 28 listopada 2017 roku, zarząd klubu wypowiedział w trybie natychmiastowym Wojciechowi Zeidlerowi umowę dotyczącą wykonywania czynności asystenta pierwszego trenera - czytamy w komunikacie.

Zeidler zabrał głos za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zapowiedział, że sprawa zakończy się w sądzie. - Mój były klub otrzymał pismo, w którym wypowiedziałem umowę z powodu rażących zaniedbań ze strony zleceniodawcy. Sprawa zostanie rozstrzygnięta w sądzie. Tyle mogę powiedzieć. To nie pierwszy problem sądowy klubu z trenerem, więc nie jestem zdziwiony - przyznał polski szkoleniowiec.

Powyższy wpis szybko skontrował Damian Zydel, menedżer koszalińskiego klubu. Oto jego odpowiedź:

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wyjątkowe zdjęcie Ronaldo. Pochwalił się przed kibicami
[color=#000000]

[/color]

Źródło artykułu: