Wyrzucili go z parkietu. Tak potraktował Giannisa

YouTube / NBA YouTube / Amen Thompson faulujący Giannisa Antetokounmpo
YouTube / NBA YouTube / Amen Thompson faulujący Giannisa Antetokounmpo

Houston Rockets wygrali we wtorek z Milwaukee Bucks 100:97. W końcówce byli jednak mocno osłabieni. Jeden z ich liderów został wyrzucony z parkietu za faul na Giannisie Antetokounmpo.

Amen Thompson nie dokończył wtorkowego meczu przeciwko Milwaukee Bucks. Oglądając sposób, w jaki chciał zatrzymać Giannisa Antetokounmpo, starszym kibicom koszykówki może przypomnieć się era agresywnie grających Detroit Pistons, nazywanych wtedy Bad Boys.

Grek minął Thompsona, a 22-latek nie pozwolił zdobyć mu łatwych punktów, zatrzymując go w brutalny sposób. Gracz Houston Rockets złapał Antetokounmpo za twarz i powalił na parkiet.

ZOBACZ WIDEO: Problemy wielkich klubów w nowym formacie Ligi Mistrzów. "Wnioski zostaną wyciągnięte"

Sędziowie nie mieli wątpliwości - wyrzucili młodego zawodnika z boiska. Stało się to w czwartej kwarcie przy wyniku 92:90 dla Rockets.

Teksańczycy i tak zdołali pokonać Bucks 100:97, odnosząc 36. zwycięstwo w tym sezonie. Wspomniany Thompson w 34 minuty zdobył dziewięć punktów, dziewięć zbiórek i sześć asyst. Brylował Jalen Green, autor 25 oczek.

Bucks na nic zdało się 27 oczek i 10 zbiórek Antetokounmpo. Damian Lillard miał rzut na dogrywkę, ale go spudłował - w sumie wykorzystał tylko 7 na 22 oddane próby z pola.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści