Donald Trump uwalnia i prowokuje. "Myślicie, że koszykarze mi podziękują?"

Reuters / Kevin Lamarque / Na zdjęciu: Donald Trump
Reuters / Kevin Lamarque / Na zdjęciu: Donald Trump

- Myślicie, że tych trzech koszykarzy podziękuje prezydentowi Donaldowi Trumpowi? - zapytał prowokacyjnie... prezydent USA Donald Trump i wywołał burzę w sieci. Wcześniej pomógł uwolnić zatrzymanych w Chinach sportowców.

W tym artykule dowiesz się o:

LiAngelo Ball, Jalen Hill i Cody Riley w ubiegłym tygodniu zostali oskarżeni o kradzież okularów słonecznych z galerii handlowej w Szanghaju. Koszykarze przebywali w Chinach z drużyną UCLA Bruins (Los Angeles), rozegrali tam inauguracyjny mecz ligi uniwersyteckiej z drużyną Georgia Tech. Zespół do USA wrócił w sobotę, koszykarze dopiero we wtorek. Wcześniej ich sprawa stała się międzynarodowym skandalem.

Chińczycy nie zamierzali im bowiem pobłażać. O sytuacji chłopaków z materiału w CNN dowiedzieli się pracownicy Departamentu Stanu, poinformowali o tym Donalda Trumpa. Akurat przed jego spotkaniem z prezydentem Chin Xi Jinpinem. Amerykański prezydent wizytuje bowiem Azję w związku ze szczytem Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej. I jak przedstawiają Amerykanie, to właśnie wstawiennictwo Trumpa uratowało sportowców.

On sam na Twitterze zastanawia się, czy koszykarze mu podziękują. "Groziło im po 10 lat więzienia!  - dodaje.

Od razu został oczywiście zripostowany, a jego wpis wywołał burzę.  - A powinni? To twoja robota dbać o Amerykanów - napisała jedna z internautek. Podobnych odpowiedzi było wiele.

A pytanie prezydenta było oczywiście prowokacyjne, bo Trump wśród sportowców, a już koszykarzy w szczególności, delikatnie mówiąc nie ma najwyższych notowań. Zawodnicy m.in Golden State Warriors jeszcze przed wyborami nie ukrywali, że z Trumpem nie jest im pod drodze. No to prezydent odwołał tradycyjne, coroczne spotkanie w Białym Domu z mistrzami NBA. Krytyki, jaka spadła na Trumpa, był ogrom.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: „nie jest taki straszny”. Amerykańska telewizja o Gortacie
[color=#000000]

[/color]

Marcin Gortat, koszykarz Washington Wizards mówił, cytowany przez "Przegląd Sportowy":  - Wśród koszykarzy Trump jest postacią ośmieszoną, której właściwie nikt nie traktuje już z respektem. Tyle tylko, że sam sobie na to zapracował. Jak patrzę na niektóre zachowania Trumpa i wywoływane przez niego reakcje, to myślę, że w porównaniu z nim, z naszego prezydenta Andrzeja Dudy i prezentowanej przez niego klasy możemy być dumni. I sympatie polityczne nie mają w tym przypadku żadnego znaczenia.

Prezydent USA wywołał też przy okazji wojenkę z futbolistami. Wezwał bowiem właścicieli klubów ligi futbolu amerykańskiego (NFL) do zwalniania zawodników, którzy podczas odgrywania hymnu Stanów Zjednoczonych (równocześnie wciągana na maszt jest flaga narodowa) demonstracyjnie klękają na jedno kolano lub podnoszą pięść.

Źródło artykułu: