Po dobrym otwarciu sezonu i wyeliminowaniu Telenetu Giants Antwerpia z Basketball Champions League oraz wysokim pokonaniu GTK Gliwice w ramach PLK, Rosa Radom doznała dwóch dotkliwych porażek. Przed tygodniem uległa przed własną publicznością Medi Bayreuth 79:96 w pierwszej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów, zaś w niedzielę nie miała nic do powiedzenia w starciu z Anwilem Włocławek (65:86).
- Wyraźne dwie porażki, z Anwilem Włocławek i wcześniej z niemiecką drużyną w Lidze Mistrzów, i nasze morale podupadło. To nie jest komfortowa sytuacja dla nas, ale musimy wyciągnąć wnioski i przygotować się do kolejnych spotkań ze "świeżą głową" - mówi Robert Witka.
Czasu na rozpamiętywanie niepowodzeń nie ma zbyt dużo, ponieważ już w środowy wieczór podopieczni Wojciecha Kamińskiego rozegrają kolejny mecz. W europejskich rozgrywkach zmierzą się na wyjeździe z Movistarem Estudiantes Madryt. Zespół ze stolicy Hiszpanii, występujący w najlepszej europejskiej lidze nieprzerwanie od 1955 roku (!), to uznana na międzynarodowej arenie marka. Przed tygodniem podopieczni Salvy Maldonado pokonali na wyjeździe AEK Ateny 87:79.
- Na pewno nie jest to niespodzianka, bo Estudiantes ma w swoim składzie wielu dobrych zawodników, ogranych nawet w Eurolidze, dwóch graczy występowało regularnie w Maccabi Tel Awiw za najlepszych czasów tego zespołu, a to mówi już samo za siebie. Czeka nas arcytrudne spotkanie, ale jedziemy optymistycznie nastawieni. Rywale mają kompletny zespół, niewygodny, a nam nie pozostaje nic innego, jak walczyć - podkreśla Witka.
Do stolicy Hiszpanii - choć pojedynek zostanie rozegrany w podmadryckim mieście Torrejón de Ardoz, ze względu na niedostępność hali Estudiantes - Rosa udała się bez Daniela Szymkiewicza. Oficjalna strona klubu podaje, że rozgrywający narzeka na uraz. To może tłumaczyć zaledwie 12 minut rozegranych przez tego zawodnika we Włocławku. W środę 22-latek ma przejść szczegółowe badania.
- Na upartego Daniel mógł lecieć do Madrytu, ale nie było sensu ryzykować. Lepiej zdiagnozować jego uraz i jak najszybciej wdrożyć ewentualne leczenie - zaznacza prezes, Piotr Kardaś. Miejsce Szymkiewicza w meczowej kadrze zajął Mateusz Szczypiński. Oznacza to, że radomski zespół zagra bez nominalnego rozgrywającego. - Nie jest komfortową sytuacją, kiedy gramy bez nominalnego rozgrywającego, ale utyskiwanie nad tym z pewnością niczego nie zmieni. Radzimy sobie na ile możemy i na pewno w starciu z Estudiantes powalczymy - zapowiada Kamiński.
Movistar Estudiantes Madryt - Rosa Radom / środa, 18.10.2017 / godz. 20:30
ZOBACZ WIDEO Pasja i życie Mai Kuczyńskiej. Polka bohaterką filmu z cyklu "Out of Frame"