NBA: ogromne pieniądze dla Russella Westbrooka. MVP zostanie w Oklahomie!

Getty Images / Christian Petersen / Na zdjęciu: Russell Westbrook
Getty Images / Christian Petersen / Na zdjęciu: Russell Westbrook

Russell Westbrook podjął decyzję, na którą z zapartym tchem czekali kibice ligi NBA. Gwiazdor Thunder zdecydował, że w 2018 roku pozostanie w Oklahomie.

Na to czekali kibice OKC - Russell Westbrook zostaje w klubie. To chyba dla nich lepsza wiadomość niż to, że do zespołu w tegorocznym offseason dołączyli Paul George i Carmelo Anthony. Owszem, to są wspaniałe wieści dla fanów drużyny, bo dają nadzieję na realną walkę o mistrzostwo w 2018 roku, ale pozostanie Westbrooka może za sobą pociągnąć lawinę innych pozytywnych zdarzeń w przyszłości.

MVP sezonu zasadniczego 2016/17 zdecydował się podpisać pięcioletnie przedłużenie swojej umowy z Oklahomą City Thunder. To z kolei może sprawić, że do drużyny będą chciały dołączyć inne gwiazdy ligi, aby wraz z Russem walczyć o najwyższe laury - tak, jak miało to miejsce teraz. Pozostanie w OKC w 2018 George`a oraz Anthony`ego nie jest bowiem pewne.

- Powiedziałem to już wcześniej, ale powtórzę kolejny raz. Nie ma miejsca, w którym chciałbym być bardziej niż właśnie w Oklahomie. Jestem zaszczycony, że mam możliwość kontynuowania tutaj mojej kariery - zaznaczył sam zainteresowany.

Westbrook dał tym samym do zrozumienia, że chce w dalszym ciągu być liderem zespołu. Rolę tę przejął w całości w 2016 roku, po odejściu do Golden State Warriors Kevina Duranta. Bardzo wymowne jest również to, że rozgrywający Grzmotów podjął decyzję w dzień 29. urodzin byłego kolegi z zespołu.

Jak podał Wojnarowski, nowa umowa zawodnika będzie opiewać na 205 mln dolarów i wejdzie w życie w 2018 roku. Doliczając do tego jeszcze 28 mln, które Westbrook zarobi za najbliższy sezon, łączna suma, jaka trafi na konto gracza, wynosi aż 233 mln, co jest obecnie najwyższym kontraktem w całej lidze.

W poprzednim sezonie Russ był rewelacją rozgrywek i ostatecznie, choć OKC nie osiągnęli nic wielkiego, zdobył statuetkę dla MVP sezonu zasadniczego. Nie mogło być jednak inaczej, skoro zakończył go ze średnimi 31,6 punktu, 10,7 zbiórki i 10,4 asysty. W playoffs był jeszcze lepszy. Choć Thunder odpadli już w 1. rundzie po pięciomeczowej serii z Rockets, Westbrook notował aż 37,4 pkt., 11,6 zb. i 10,8 as.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Ferdinand już trenuje do walki o tytuł

Komentarze (1)
avatar
GeDo
30.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mieli olbrzymie szanse na tytuł 2 lata temu(wyelimonowali wtedy SAS) jeszcze z Durantem w składzie gdzie wygrywali 3:1 z GSW w finale zachodu by frajersko przegrac 3:4.